Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia. Kartka z kalendarza (5.09.2016). Makieta transatlantyku Batory ciągle w budowie. Sprawa trafiła do sądu

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
archiwum Polska Press
Makieta słynnego transatlantyku Batory, eksponowana w Muzeum Emigracji w Gdyni, miała być gotowa w maju 2015 roku, a grubo ponad dwanaście miesięcy później nadal pozostawała w budowie. Wszystko to na skutek nieporozumień z jej wykonawcą, które, jak informował 5 września 2016 roku "Dziennik Bałtycki", miały znaleźć swój finał w sądzie.

Legendarny polski transatlantyk Batory wybudowany został w niespełna dwa lata we włoskiej stoczni w Monfalcone. Podczas II wojny światowej przylgnęła do niego łatka „szczęśliwego statku”. Wielokrotnie bez szwanku wychodził z opresji. Zgoła odmiennie natomiast wyglądała w 2016 roku kwestia odwzorowywanej w skali 1:10 makiety transatlantyku, która stać miała się głównym elementem wystawy w Muzeum Emigracji. Mimo że miała być gotowa już w maju 2015 roku, wciąż była w powijakach.

Jak ujawnił "Dziennik Bałtycki", powodem tej sytuacji były nieporozumienia między dyrekcją Muzeum Emigracji, a wykonawcą makiety. I to na tyle poważne, że swój finał znaleźć miały w sądzie.

- Nie chciałabym się wdawać w szczegóły, ponieważ wciąż liczę na polubowne załatwienie sprawy - mówiła Karolina Grabowicz-Matyjas, dyrektor Muzeum Emigracji. - Poróżniły nas kwestie techniczne.

Na stronie internetowej "Dziennika Bałtyckiego" dowiedzieć możecie się, w jaki sposób o zamieszaniu wokół makiety Batorego dowiedzieli się radni opozycji z Gdyni i jaka kwota wycofywana była z budżetu miasta w związku z niespodziewaną obsuwką dokończenia tego dzieła. Zapraszamy też do galerii zdjęć. Na fotografiach widać, jak wyglądała budowa i montowanie w Muzeum Emigracji osławionej makiety.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto