Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia. Kartka z kalendarza. 20.08.2010. Mieszkańcy Obłuża czują się oszukani. "Szlaban Benerta symbolem nieudolnie prowadzonego dialogu"

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Jesteśmy zmuszeni dojeżdżać do swoich domów po takich wertepach - mówili mieszkańcy Obłuża.
Jesteśmy zmuszeni dojeżdżać do swoich domów po takich wertepach - mówili mieszkańcy Obłuża. archiwum Polska Press
Ze sporym problemem mierzyć musieli się dwanaście lat temu mieszkańcy kilku ulic na Obłużu. Na skutek konfliktu władz Gdyni z prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej na "Wzgórzu" mieli oni trudności z dojazdem do swoich domów. Temat ten 20 sierpnia 2010 roku poruszył "Dziennik Bałtycki".

Aby przymusić gdyńskich samorządowców do wykupu ulicy Białowieskiej, która należała wówczas do SM "Na Wzgórzu", jej prezes Jacek Benert zagrodził drogę szlabanem. Mieszkańcy pobliskiego osiedla przymuszeni zostali tym samym dojeżdżać do domów objazdami. Urzędnicy miejscy przez dziewięć miesięcy, mimo złożonych deklaracji, nie mogli też doprowadzić do zdemontowania szlabanu. Na domiar złego rozpoczął się remont jednej z alternatywnych dróg dojazdowych, ulicy Cechowej.

- Tego już dość - denerwował się Arkadiusz Jarzębiński, jeden z mieszkańców. - Ile mamy czekać? Nie dość, że ul. Białowieska jest nadal zablokowana, to przystąpiono do remontu ul. Cechowej. To jeszcze bardziej utrudnia, a wręcz uniemożliwia komunikację w tej części osiedla. Cechową wiedzie stromy, karkołomny objazd po wertepach do naszych domów. Ostatnio, gdy deszcz podmył ulicę, nie tylko my, lecz także mieszkańcy ul. Jantarowej zostali praktycznie odcięci od świata.

Konflikt władz Gdyni z prezesem SM "Na Wzgórzu" był dwanaście lat temu szeroko komentowany w całym mieście. Padały mocne słowa ze strony przedstawicieli opozycji. Radny Tadeusz Szemiot z Platformy Obywatelskiej stwierdził, że "szlaban Benerta" jest symbolem nieudolnie prowadzonego dialogu społecznego w mieście. Przedstawiciele opozycji dodawali, iż to wstyd, że niewinni w tej całej sytuacji mieszkańcy muszą znosić utrudniony dojazd do domów, bo urzędnicy nie mogą dogadać się ze spółdzielnią.

Na stronie internetowej "Dziennika Bałtyckiego" przeczytacie, czego dokładnie domagał się dziesięć lat temu od władz miasta prezes SM "Na Wzgórzu" Jacek Benert. Dowiecie się także, co na temat zablokowania szlabanem ul. Białowieskiej miał wówczas do powiedzenia prezydent Gdyni Wojciech Szczurek oraz inni urzędnicy.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto