Gdynia: Jest porozumienie ws. węzła Karwiny! Pomogła groźba utraty unijnego dofinansowania? Miasto dogadało się z PKP PLK

Węzeł Karwiny dostanie unijne dofinansowanie

Gdyński samorząd po spotkaniu zaznaczał, że budowa Węzła Karwiny nie koliduje z planami dotyczącymi dobudowy nowych torów kolejowych, a obecny projekt prac umożliwia połączenie tych dwóch inwestycji. Ponad to Gdynia dołoży się do przewidzianej budowy w kwocie do 10 mln złotych, a na etapie budowy wiaduktów, zostawi dla niego miejsce.

- Realizacje inwestycji o znaczeniu strategicznym, które bardzo silnie ingerują w tkankę miejską wymagają wrażliwości, a także partnerskiego podejścia wszystkich stron zaangażowanych w proces. To bardzo budujące spotkanie, które pokazało przyszłość jednego z najważniejszych węzłów komunikacyjnych w Gdyni z myślą o wyzwaniach transportowych na wiele lat do przodu – mówił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

Budowa dodatkowego toru na odcinku Gdańsk Osowa – Gdynia Główna umożliwi dalszy rozwój przewozów aglomeracyjnych i towarowych. To bardzo ważna wiadomość, szczególnie dla Portu Gdynia oraz gdyńskim mieszkańców na co dzień korzystających z PKP.

- Projekt budowy trzeciego toru dla prowadzenia ruchu towarowego i pasażerskiego jest bardzo istotny. W związku z tym, rozważane powinno być także pozostawienie rezerwy pod budowę czwartego toru – podkreślał Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.

W związku z budową węzła Karwiny i znaczącym wzrostem przewozów pasażerskich ustalono, że po opracowaniu koncepcji rezerwy pod czwarty tor i poszerzeniu wiaduktu, a także oszacowaniu kosztów, zostanie podpisane porozumienie pomiędzy PKP Polskimi Liniami Kolejowymi S.A., Pomorskim Urzędem Marszałkowskim, Miastem Gdynia i Pomorską Koleją Metropolitarną.

Wielomiesięczny spór dobiega końca

Jak informowaliśmy już w lutym bieżącego roku, PKP PLK oskarżyło władze Gdyni o wycofanie się z ustaleń dotyczących budowy dodatkowych wiaduktów w ramach węzła Karwiny. To natomiast miało spowodować brak możliwości realizacji w przyszłości dodatkowego, trzeciego toru linii kolejowej 201. Jak alarmowali przedstawiciele PKP PLK, przynieść by to mogło opłakane skutki dla rozwoju transportu na Pomorzu. Wtedy Gdynia z oburzeniem zareagowała na oskarżenia PKP PLK i sugerowała, że realizuje tylko miejskie inwestycje, żadnych umów z PKP PLK nie podpisywała (jak się później okazało, Gdynia jednak zobowiązała się do przebudowania wiaduktu drogowego), a jeżeli Polskie Linie Kolejowe chcą, to mogą sobie tę inwestycję realizować we własnym zakresie. Konflikt nie powstrzymał gdyńskiego samorządu przed budową Węzła, warta ponad 100 milionów złotych inwestycja znalazła swojego wykonawcę. Pomimo tego, że w odpowiedzi na spór z PKP PLK, marszałek Mieczysław Struk zdecydował się wstrzymać dla Gdyni unijne dofinansowanie, które pokrywać miało ponad połowę kosztów inwestycji - prace ruszyły.