Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia. Jacek Milewski nie będzie ubiegał się o mandat radnego

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Do czasu wyjaśnienia zarzutów w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej Jacek Milewski, wybrany na radnego w ostatnich wyborach samorządowych, nie będzie obejmował mandatu.

Do czasu wyjaśnienia zarzutów w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej Jacek Milewski, wybrany na radnego w ostatnich wyborach samorządowych, nie będzie obejmował mandatu. Oświadczenie tej treści były prezes Arki Gdynia, podejrzany o kupowanie meczów z udziałem tej drużyny, złożył we wtorek prezydentowi Gdyni Wojciechowi Szczurkowi i przewodniczącemu gdyńskiej Rady Miasta Stanisławowi Szwabskiemu.

- Kierując się troską o dobre imię gdyńskiego samorządu, do czasu wyjaśnienia wszystkich zarzutów stawianych mi przez Prokuraturę Okręgową we Wrocławiu, nie zamierzam obejmować mandatu radnego miasta Gdyni - napisał Milewski.

Zadowolenia nie ukrywają liderzy rządzącej miastem "Samorządności", do której Milewski należał przed aresztowaniem - co miało miejsce 23 listopada ub. r. i był w niej jedną z czołowych postaci.
- Decyzję tę odbieram pozytywnie - mówi Stanisław Szwabski. - Miałem nadzieję, że taka sytuacja nastąpi. Zawsze stałem na stanowisku, że objęcie mandatu radnego powinno wiązać się nie tylko z niekaralnością, ale że radni powinni być także wolni od podejrzeń karnych jeszcze niewyjaśnionych przez sąd. Jacek Milewski składając to oświadczenie wziął pod uwagę dobro gdyńskiego samorządu i miasta. Zachował się po obywatelsku.

Milewski, startując w wyborach 12 listopada ubiegłego roku z ramienia "Samorządności" Wojciecha Szczurka zdobył w okręgu dzielnic Orłowo, Redłowo, Śródmieście, Kamienna Góra 1464 głosy i bez najmniejszego problemu uzyskał prawo do objęcia mandatu radnego. Na sesji rady 27 listopada ub. r. ślubowania nie był jednak w stanie złożyć, bo wcześniej, zatrzymany przez policję, trafił do aresztu. Opuścił go 15 marca za poręczeniem majątkowym 50 tys. zł. Były prezes Arki nie przyznaje się jednak do żadnego z 28 przedstawionych mu korupcyjnych zarzutów i twierdzi, że swojego dobrego imienia będzie bronił przed sądem.

- Teraz chcę odpocząć i zastanawiam się nad swoją dalszą przyszłością zawodową - mówi Milewski.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto