2 z 28
Poprzednie
Następne
Gdynia gościła u siebie wiele polskich filmów i seriali. Gdzie możemy podziwiać nasze miasto?
07 zgłoś się
W „Strzałach na dancingu” pojawia się wnętrze lokalu, o którym długo mówiło się, że to słynny orłowski Maxim. Bronisław Cieślak wielokrotnie jednak podkreślał, że co prawda ekipa bywała w Maximie, ale wyłącznie po godzinach i prywatnie, a na potrzeby serialu gdyński lokal „grała” warszawska Adria. Orłowo pojawia się w serialu jeszcze raz - w ostatnim odcinku, nakręconym w 1987 roku. W „Przerwanym urlopie” do Trójmiasta przylatuje płatny morderca Kurt Rolson (Marcin Troński). Jednak tutaj scenarzyści ograniczyli się do kilku ujęć orłowskiej plaży, choć pojawiło się kilka niewielkich ujęć Grand Hotelu. Niemal całość serialu kręcono w Warszawie, więc ujęcia z Trójmiasta są tym bardziej ciekawe.