Wizyta w Gdyni przebiegała spokojnie i bez protestów.
Kontrowersyjną polityk pod kościołem Stella Maris powitała kilkuosobowa grupa członków Związku Mniejszości Niemieckiej. Erika Steinbach wymieniła z nimi kurtuazyjne uściski dłoni i złożyła kwiaty pod tablicą wewnątrz kościoła po czym udała się do Rumi, miasta, w którym spędziła pierwsze dwa lata życia.
Steinbach: Niemcy znają polskie doświadczenia wojenne
- Przyszedłem przywitać panią Erikę, tak jak powitałbym każdego znajomego czy przyjaciela, który tu przyjechał - mówi pan Bernard ze Związku Mniejszości Niemieckiej. - Ja sam jestem Polakiem. Mój ojciec był Polakiem. Matka miała pochodzenie niemieckie. Podczas wojny czy okupacji nasza rodzina nie doznała krzywdy ze strony Niemców, a jedynie Polaków. Pani Steinbach przyjechała tu prywatnie. Ale protesty mnie wcale nie dziwią. Każda akcja wywołuje reakcję.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?