Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

GDYNIA DO PRZEGLĄDU: Syreni śpiew prezydenta Szczurka? Felieton Zygmunta Zmudy Trzebiatowskiego

Zygmunt Zmuda Trzebiatowski
Sprawdź nowy felieton Zygmunta Zmudy Trzebiatowskiego
Sprawdź nowy felieton Zygmunta Zmudy Trzebiatowskiego Przemyslaw Swiderski
Ludzie rozumieją więcej niż nam się czasem wydaje. Na przykład pracownicy gdyńskiej komunikacji miejskiej po miesiącach rozmów, grożenia strajkiem, wnioskowania o podwyżki, mediacji z udziałem przygotowanego mediatora. Bo czas minął, a efektów brak – bo nie ma pieniędzy, nie ma możliwości, Polski Ład, wojna, podwyżki cen paliw – cokolwiek. Ważne, że nie i nie, bo nie. I gdy nadchodzi ten dziwny czas, gdy nagle bez zapowiedzi, ot tak, wiezie się ich do urzędu, gdzie ktoś im oświadcza, że oczekiwane podwyżki będą, ot tak, wiedzą, że trzeba uważnie szukać drugiego dna. Bo jest to o czym się mówi i to, o czym bardzo powiedzieć się nie chce.

Przecież gdyby do cudnej opowieści o dobrym prezydencie Wojciechu, który wysłuchał i otworzył portfel (wprawdzie nasz, a nie swój) dodać, że musiał to zrobić, bo za chwile wejdą regulacje prawne, które zmienią płace dla zatrudnionych w samorządzie i zaszeregowania poszczególnych grup, czar by prysł. A przecież – czar jest najważniejszy. Trzeba czarować, snuć uwodzicielską opowieść i oddziaływać. Zawsze przecież działało. Teraz jakby… przestaje. A słuchacze opowieści zamiast słuchać syreniego śpiewu i wpadać w letarg, budzą się, łapią kontakt z realnością i demaskują cały pomysł. I zamiast odruchu serca i empatii widzą grę pozorów i znienawidzony tak przez wielu – gdyński PR.

Inni z kolei czytają list od prezydenta, w którym ów dzieli się z nimi myślą, że choć w kasie pustki, on nadludzkim wysiłkiem i siłą woli, znajdzie pieniądze na podwyżki i im da, by jakoś przetrwać trudny czas. Czytają – i są poruszeni. Tylko chyba nie tym na co liczył włodarz, skoro tak głośno słychać wzburzenie. Skoro chwile po tym, gdy pojawia się nowy regulamin wynagradzania, niektórym opadają ręce, spodnie i motywacja. Skoro zamiast zachwytów, słychać irytacje, gdy ludzie orientują się, że podwyżka będzie mniejsza niż na piśmie, a dla niektórych będzie podwyżką i obniżką naraz. Okazało się bowiem, że główni specjaliści w nowej regulacji utracą swój dodatek specjalny – jedyne, poza namiastką prestiżu, co zyskiwali przy awansie na to stanowisko. Oni jedną ręką wezmą podwyżkę, drugą zaś – oddadzą dodatek. Koniec wywodów o tym, jak doceniamy, jak nam zależy, jak motywujemy – wraca znana z minionego słusznie systemu „urawniłowka”. Będzie biednie, ale po równo.

Tak – trzeba szanować swój zespół i swoich ludzi. Trzeba ich rozumieć, wspierać w rozwoju i motywować. Zespół powinien czuć, że szef jest po ich stronie – tymczasem on jest po swojej, a oni czują, że są tylko rozgrywani, że uczestniczą w grze pozorów. Awansowałeś, dostałeś dodatek – bo to zabierzemy. Wystarczy.

Ludzie rozumieją więcej niż nam się wydaje. Oprócz tego czują, rozmawiają ze sobą, mają swoją wrażliwość, swoją godność i szacunek. To rzeczy, które łatwo ugodzić, a bardzo trudno naprawić. Nie da się też tego kupić, tym bardziej gdy daje się pieniądze w taki sposób. Tak dane pieniądze mogą przynieść efekt odwrotny od oczekiwanego.

Więc – ludzie dzwonią, piszą, zaczepiają, zatrzymują na ulicy. Rozmawiają, patrzą w oczy, szukają wiarygodności, zrozumienia. Życzą powodzenia, oferują pomoc, mimo że sami jej potrzebują. Zadają ważne pytania i oczekują szczerych odpowiedzi. W falującej rzeczywistości próbują trzymać kręgosłupy prosto. Ludzie rozumieją więcej niż wydaje się włodarzom Gdyni – i w tym nasza największa otucha.

*A ponadto uważam, że Polanka Redłowska nie powinna być sprzedana a ludzie są mądrzejsi niż wydaje się co niektórym.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto