Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdynia: Budowa wieżowca Lighthouse legalna. Prokuratura nie dopatrzyła się nieprawidłowości

Szymon Szadurski
Prokuratura nie dopatrzyła się nieprawidłowości przy budowie apartamentowca Lighthouse w Gdyni, jednej z najbardziej efektownych, ale i kontrowersyjnych inwestycji mieszkaniowych w Trójmieście.

Stało się tak po tym, jak gdyńscy urzędnicy miejscy poprosili śledczych, aby sprawdzili, czy nie zostały sfałszowane wpisy w dzienniku budowy dla 12-piętrowego apartamentowca, potwierdzające kontynuowanie w ostatnich latach robót budowlanych. Sugerowali to okoliczni mieszkańcy, którzy twierdzili, iż na terenie przy ul. Norwida 13 od ponad 8 lat nie były prowadzone żadne prace, co najwyżej wycinano krzaki. Skoro tak, ich zdaniem powinno wygasnąć udzielone w 2003 r. pozwolenie na budowę, bowiem dzieje się tak zawsze, kiedy nastąpi trzyletnia przerwa w prowadzeniu inwestycji. Prokuratura nie potwierdziła jednak tych spostrzeżeń.

Zobacz także: Najwyższe budynki w Trójmieście. Najbardziej znane wieżowce w Gdańsku i Gdyni [ZDJĘCIA]

- Śledztwo ws. fałszowania wpisów w dzienniku budowy zostało umorzone - mówi Witold Niesiołowski, prokurator rejonowy w Gdyni.

Tym samym sprawdzić ważność pozwolenia na budowę będą teraz mogli gdyńscy urzędnicy.
- Postępowanie w tej sprawie było zawieszone, bowiem czekaliśmy na rozstrzygnięcie prokuratury - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. - Istniały poważne wątpliwości odnośnie wpisów w dzienniku budowy. Prokuratura śledztwo jednak umorzyła, stąd postępowanie o stwierdzenie nieważności pozwolenia na budowę zostało podjęte. Poinformowaliśmy już o tym strony tego postępowania. Na podstawie zebranych dowodów zostanie wydana decyzja, która rozstrzygnie o stwierdzeniu lub odmowie stwierdzenia nieważności. Strony będą mogły odwołać się od niej do wojewody pomorskiego.

Szanse na stwierdzenie nieważności pozwolenia na budowę w obliczu ostatniego rozstrzygnięcia prokuratury są jednak nikłe. Przedstawiciele dewelopera od początku nie mieli wątpliwości, że inwestycja prowadzona jest zgodnie z prawem, dlatego w ostatnich miesiącach nawet na moment nie przerwali prac. Poinformowali też na swojej stronie internetowej, że wybudowano już jedenaste z dwunastu pięter apartamentowca. Prace mają zakończyć się w przyszłym roku. Inwestor, który odkupił grunt od innego dewelopera, przekonuje, że roboty realizuje na podstawie ważnego pozwolenia oraz dziennika budowy.

Zobacz też: Podrapać chmury czyli trójmiejskie wieżowce w 3D [ZDJĘCIA]

- Nabywając prawa do nieruchomości, spółka Light House dokładnie zweryfikowała stan faktyczny i ważność tych kluczowych dokumentów - oświadczył w pierwszej połowie tego roku Adam Małaczek, prezes zarządu Light House. - Nie tylko nie budziły one żadnych zastrzeżeń, ale dodatkowo zostały potwierdzone protokolarnie na etapie przejęcia obowiązków związanych z kierowaniem budową.

Okoliczni mieszkańcy protestują jednak przeciwko inwestycji, uważając m.in., że gmach, położony blisko bulwaru Nadmorskiego, jest zbyt wysoki w stosunku do okolicznych domów. Dlatego na elewacji budowy nanosili napisy: "Kto wziął w łapę za to bezprawie?".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto