Sędziowie zarzucają im, że niesłusznie nie zgodzili się uznać za stronę w postępowaniach administracyjnych lokatorów domów wybudowanych wcześniej w pobliżu realizowanej inwestycji. Mieszkańcy nie zostali zawiadomieni o budowie i zorientowali się w sytuacji dopiero, gdy na działce w pobliżu ich domów zaczęto wycinać drzewa. O sprawie pisaliśmy na początku tego roku. Zdumieni lokatorzy zażądali wznowienia procedur administracyjnych, tym razem już z uwzględnieniem ich praw.
- Mieszkamy zaledwie kilka metrów od miejsca budowy, a urzędnicy uznali, iż nie będzie ona na nas oddziaływać - bulwersuje się jeden z lokatorów.
Przedstawiciele UM w Gdyni i PUW nie zgodzili się jednak na wznowienie postępowań. Mieszkańcy skierowali więc wnioski do SKO i WSA. Ostatecznie sędziowie uznali, iż prowadząc postępowania, urzędnicy nieprawidłowo interpretowali prawo budowlane, naruszyli też kodeks postępowania administracyjnego. Zdaniem SKO, fakt, iż nieruchomości mieszkańców nie sąsiadują bezpośrednio z miejscem inwestycji, lecz są od niego oddzielone drogą, nie upoważniał urzędników, aby lokatorów nie uznać za stronę. Grozić im może bowiem zwiększenie hałasu czy zaciemnienie działek.
Czytaj też: **Mieszkańcy oburzeni budową willi ułańskiej**
- W podobny sposób, jak my to uczyniliśmy, wydawane są decyzje w całej Polsce - mówi tymczasem Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. - Skoro jednak SKO inaczej zinterpretowało przepisy i chce, abyśmy powtórzyli postępowanie, zrobimy to.
Roman Nowak, rzecznik wojewody, przyznaje, iż wyrok WSA jest dla PUW wiążący i zostanie wykonany. Jednocześnie nie chce komentować, z czego wynikły błędy urzędników, wskazywane przez WSA. - Polemika ze stanowiskiem sądu nie jest zasadna. Ale w podobnych przypadkach w innych sądach administracyjnych w Polsce zdarzały się i inne rozstrzygnięcia - nadmienia Nowak.
Tymczasem mieszkańcy ul. Huzarskiej już zapowiedzieli, że w związku z błędami urzędników będą domagali się od nich odszkodowania za zaciemnienie ich domów. - Będzie to pozew zbiorowy. Nie odpuścimy tej sprawy - mówią lokatorzy.
Co więcej, jeśli zostanie wydane nowe pozwolenie na budowę, mieszkańcy zamierzają kolejny raz uchylić je przed sądem i domagać się w takim wypadku jeszcze wyższych odszkodowań.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?