Według śmiałej wizji młodego architekta klasztor mógłby powstać w poniemieckiej torpedowni z 1942 roku. Jej pozostałości znajdują się 300 metrów od brzegu i plaży w Babich Dołach. Klasztor miałby być domem dla franciszkanów. Członkowie tego zakonu już wiele lat temu zajmowali opuszczone obiekty, przywracając im dawną świetność. Projekt Pawła Lisiaka pokonał 25 prac dyplomowych studentów z całej Polski.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?