Jak mówi syndyk, zajmujący się organizacją dzisiejszej aukcji - można mówić o sporym sukcesie.
- Udało się sprzedać 35 z 40 wystawionych samochodów - mówił Józef Dębiński tuż po zakończeniu aukcji. - Ostateczna suma, którą zebraliśmy, wyniosła 1 mln 550 tys. zł - dodaje. Jak zaznacza syndyk, to kwota o 32 proc. wyższa od wyceny rzeczoznawcy, który wartość licytowanych aut oszacował na 1 mln 160 tys. zł.
Swoich właścicieli nie znalazły dziś m.in. autobusy. Już jednak wiadomo, że te zostaną wystawione na licytację ponownie.
- Prawdopodobnie już na wiosnę przyszłego roku - podkreśla Józef Dębiński.
Aukcja zaplanowana na godz. 8 rozpoczęła się z trzygodzinnym opóźnieniem z powodu problemów technicznych związanych związanych z większą niż się spodziewano liczbą osób .
- Przerosło to nasze wyobrażenia - mówił po odczytaniu listy 256 nazwisk i nazw firm Leszek Migowski, pełnomocnik syndyka. - Sala, w której odbyła się licytacja jest największa w sądowym gmachu, a liczba przewidzianych w niej miejsc przewiduje zmieszczenie dwustu osób - dodaje.
Z tego powodu na dzisiejszą aukcję nie weszły ani media... ani publiczność, wśród której znaleźli się najbliżsi walczących o wystawione dziś samochody.
Więcej na temat licytacji majątku Amber Gold:
* Pierwsza licytacja samochodów Amber Gold [ZDJĘCIA]
* Drugi dzień licytacji aut należących do spółki Marcina P. [ZDJĘCIA]
* Trzeci dzień licytacji samochodów Amber Gold [ZDJĘCIA]
* Licytacja majątku Amber Gold - samochody, telefony, tablety [CENY]
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?