Franciszek Smuda przed meczem: Czuć dodatkową motywację w moim zespole

Polecamy:**Polska - Niemcy, czyli święto futbolu w Gdańsku**

Pojedynek z Niemcami wywołuje u polskich zawodników zrozumiałe emocje. Dla naszych reprezentantów będzie to przedsmak Euro 2012 i możliwość konfrontacji z czołowym zespołem na świecie. - Atmosfera w moim zespole jest dobra. Czuć dodatkową mobilizację spowodowaną ostatnim wynikiem Niemców w eliminacjach. Sześć bramek naprawdę robi wrażenie. Co do kontuzji, to Robert Lewandowski wraca do pełni sił, również Rafał Murawski czuje się już lepiej - przyznaje Franciszek Smuda.

Smuda odniósł się także do PGE Areny. - Jestem pod ogromnym wrażeniem tego obiektu. Do Euro co prawda pozostało jeszcze 10 miesięcy, ale już teraz mogę odwołać się do słów premiera Tuska, który powiedział, że będzie to najładniejszy stadion w Europie, jeśli już nie jest.

- Miałem okazję grać na kilku pięknych stadionach, ale nie ukrywam, że ten jest zdecydowanie na najwyższym poziomie. Jako Polak czuje się z tego powodu wyśmienicie - przyznaje Jakub Błaszczykowski. - Jest to dla nas powód do dumy. Serce rośnie, gdy gra się na takim stadionie. Mamy czym się chwalić przed Niemcami.

Zobacz koniecznie:**Tak reprezentacja Polski trenowała w Gdańsku (zdjęcia)**

Wtorkowy mecz będzie 17 w historii konfrontacją obu zespołów. Do tej pory Polacy cztery raz zremisowali i ponieśli 12 porażek. - Statystyki te znam bardzo dobrze - uśmiecha się selekcjoner biało-czerwonych. Mogę powiedzieć tylko jedno: w swojej karierze ligowej nie raz już udało przełamać mi się kilka niekorzystnych serii. Liczę na przełamanie i teraz, a mam ku temu podstawy. "7" to moja szczęśliwa liczba, a że to 17 mecz to może w końcu uda nam się wygrać. Wiem, że Niemcy to trudny przeciwnik, moim zdaniem obok Hiszpanii kandydat numer jeden do końcowego triumfu na Euro 2012. Zapewniam, że Niemcy nie będą grali na 20-30%, ale na maksa. Taki już niemiecki charakter.

Przeciwko Polakom w pierwszym składzie na boisku powinien pojawić się błyskotliwy Mario Goetze. - Mario to bardzo dobry zawodnik. Przemawia za nim to, że jest młodym piłkarzem. Ale to człowiek jak każdy inny. Wielu zawodników w grze przeciwko niemu pokazało, że można go powstrzymać. Niemcy mają w składzie kilka indywidualności. My z kolei powoli zaczynamy tworzyć zespół, jaki sobie życzymy. Patrzymy na siebie, a nie na rywali. Tak naprawdę to wiele w tym meczu zależy od nas samych.

Polska reprezentacja już w Gdańsku

Na boisku pojawi liczna kolonia piłkarzy z Bundesligi. - Ten aspekt dodaje pewnego smaczku naszej rywalizacji - zauważa Błaszczykowski. Wielu z nas biega po niemieckich boiskach, ale nie oznacza to, że chcemy pokazać się z dobrej strony trenerom klubowym. Owszem można tego się doszukiwać, jest to jakieś odniesienie. Na boisku to nie będzie miało jednak znaczenia.

Ten mecz to przedsmak tego, co czeka nas na Euro 2012. - Wiem, że na stadionie będzie komplet publiczności. Wszystko więc w naszych głowach i nogach, aby grą dostosować się do widowiska. Chcielibyśmy przełamać niekorzystny bilans gier z Niemcami. W głównej mierze ważne jest dla nas to, abyśmy po dobrym meczu z Meksykiem pokazali się z bardzo dobrej strony także we wtorek.

Przeczytaj również:**Bilety na mecz Polska - Niemcy w wolnej sprzedaży**

- Dla mnie bycie trenerem reprezentacji w każdym meczu jest wielkim przeżyciem. Apeluję do piłkarzy, aby zawsze dawali z siebie wszystko. Niestety czasami przeciwnik jest lepszy, a my gramy poniżej oczekiwań - puentuje Franciszek Smuda.