Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1. Liga. Arka Gdynia wysoko pokonała Miedź Legnica i powróciła na czoło tabeli. Żółto-niebieskich nie zatrzymał nawet koronawirus

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Przemysław Świderski
Arka Gdynia rozbiła dziś 18.09.2020 roku na własnym stadionie 4:0 (1:0) zespół Miedzi Legnica, jednego z głównych rywali żółto-niebieskich w walce o powrót do PKO BP Ekstraklasy. Podopieczni trenera Ireneusza Mamrota grali z rozmachem i skutecznie. Dzięki efektownemu zwycięstwu żółto-niebiescy powrócili na fotel lidera Fortuna 1. Ligi.

Gdynianie w dzisiejszym meczu radzić musieli sobie w osłabieniu. Ireneusz Mamrot, trener żółto-niebieskich, nie mógł skorzystać z dwóch graczy, u których wykryto koronawirusa. Kibice Arki Gdynia nie zobaczyli na boisku kapitana żółto-niebieskich Adama Marciniaka. W podstawowej jedenastce i na ławce rezerwowych zabrakło ponadto miejsca dla Marcusa da Silvy i Michała Marcjanika.

Mimo to Arka Gdynia rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia. Po akcji i asyście Mateusza Młyńskiego drugiego, swojego gola w obecnym sezonie Fortuna 1. Ligi strzelił już w trzeciej minucie gry Maciej Jankowski. Napastnik Arki Gdynia wykazał się sprytem i techniką w polu karnym, a piłka ugrzęzła w siatce. Goście próbowali odpowiedzieć pięć minut później. Idealną sytuację zmarnował wówczas Krzysztof Drzazga. Jego strzał głową zdołał zatrzymać Daniel Kajzer, a dobitka była niecelna. W 23 minucie gry niewiele brakowało, aby Arka Gdynia podwyższyła prowadzenie. Ze strzałem Bartosza Kwietnia w dobrym stylu poradził sobie jednak bramkarz Miedzi Legnica Mateusz Hewelt. Futbolówki nie zdołali też dobić Adam Danch i Adam Deja.

Ta sytuacja nie zdeprymowała podopiecznych Ireneusza Mamrota. Żółto-niebiescy wyśmienicie rozpoczęli drugą część meczu. Mateusz Żebrowski dał okazję do popełnienia błędu Mateuszowi Heweltowi i pokonał go strzałem z prawego skrzydła.

Już siedem minut później było w zasadzie po meczu. Rajd Arkadiusza Kasperkiewicza i idealne dogranie w pole karne wykorzystał Juliusz Letniowski. Pomocnik Arki Gdynia nie miał problemu, aby trafić do siatki. Tym samym gracz wypożyczony z Lecha Poznań strzelił szóstą bramkę w czterech jak dotychczas, oficjalnych występach w Arce Gdynia.

Żółto-niebiescy nie zamierzali się jednak zatrzymywać. W 65 minucie gry kompletnie dobili przeciwnika. Po dośrodkowaniu w pole karne celnym strzałem głową popisał się ponownie Mateusz Żebrowski. Miedź Legnica wydawała się całkowicie bezradna. Kibice na trybunach domagali się kolejnych goli. „Jeden, dwa, trzy, cztery…mało!” skandowali fani żółto-niebieskich.

Ostatecznie Arce Gdynia nie udało się podwyższyć wyniku. Jednak zwycięstwo różnicą czterech bramek nad silną Miedzią Legnica potwierdziło, że drużyna prowadzona przez trenera Ireneusza Mamrota jest jednym z faworytów rozgrywek.

- Bardzo nas podbudowały szybko strzelone bramki, zarówno w pierwszej jak i w drugiej połowie - powiedział po końcowym gwizdku sędziego Jakub Wawszczyk, lewy obrońca żółto-niebieskich. - Jeśli po meczu ktoś dobrze wypowiada się o naszej postawie w defensywie, to tylko może cieszyć. Na pewno jest to mobilizacja, żeby utrzymać tak dobrze wyglądającą grę.

Arka Gdynia zresztą nie tylko wygrywa, ale także wzmacnia się organizacyjnie. Do rady nadzorczej sportowej spółki akcyjnej kibice z jej mniejszościowego udziałowca, Ejsmond Club, wytypowali Wojciecha Pertkiewicza. To były prezes Arki Gdynia. Wyprowadził klub z długów, gdy ten był na skraju bankructwa. Następnie awansował z nim do ekstraklasy i zdobył drugi w historii Arki Gdynia Puchar Polski. Na skutek konfliktu z Dominikiem Midakiem, owianym dziś niesławą w Gdyni, byłym właścicielem żółto-niebieskich, Wojciech Pertkiewicz mimo niewątpliwych zasług został jednak odwołany z piastowanego stanowiska. Ogłoszony właśnie jego powrót do struktur Arki Gdynia to dobra wiadomość. Ten działacz cennymi radami i swoim doświadczeniem może pomóc żółto-niebieskim powrócić na należne im miejsce w PKO BP Ekstraklasie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fortuna 1. Liga. Arka Gdynia wysoko pokonała Miedź Legnica i powróciła na czoło tabeli. Żółto-niebieskich nie zatrzymał nawet koronawirus - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto