Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1. Liga. Arka Gdynia przegrała w Polkowicach. Niespodziewana porażka z Górnikiem [22.08.2021]

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Arka Gdynia SA Facebook
Na tarczy wraca niestety Arka Gdynia z wyjazdowego spotkania z Górnikiem Polkowice. Żółto-niebiescy przegrali dziś 22.08.2021 r. 1:2 (0:1) z beniaminkiem rozgrywek. Jest to przykra niespodzianka, gdyż niewielu kibiców gdynian spodziewało się porażki nad niżej notowanym przeciwnikiem.

W porównaniu do ostatniego meczu ligowego Dariusz Marzec, trener Arki Gdynia, dokonał dwóch korekt w składzie. Na ławce rezerwowych zasiadł Luis Valcarce, który nie popisał się przy okazji pojedynku z Widzewem Łódź, a także Michał Bednarski. Ich miejsce w podstawowej jedenastce zajęli gracze o większych predyspozycjach ofensywnych, Marcus da Silva i Mateusz Żebrowski.

Taka decyzja trenera Dariusza Marca mogła oznaczać, że Arka Gdynia chce już od pierwszych minut gry mocniej zaatakować beniaminka. Niestety pierwsza połowa, kolejny już raz w tym sezonie, nie potoczyła się po myśli żółto-niebieskich. Podopieczni Dariusza Marca starali się konstruować akcje, jednak wynikało z tego zbyt mało pod bramką Marcina Furtaka, golkipera Górnika Polkowice.

Po niespełna dziesięciu minutach spotkania bliski szczęścia był Olaf Kobacki. Młodzieżowiec Arki Gdynia popisał się niezłym strzałem po podaniu Marcusa, jednak to uderzenie zdołał obronić Marcin Furtak. Jeszcze w 25 minucie gry na prowadzenie mógł żółto-niebieskich wyprowadzić Mateusz Żebrowski. Jednak zawodnik Arki Gdynia po kolejnym podaniu Marcusa nieznacznie przestrzelił.

Tymczasem w 40 minucie spotkania żółto-niebiescy nadziali się na kontrę. Po błędzie Mateusza Żebrowskiego piłkę do siatki skierował Adrian Purzycki.

W drugiej połowie przed Arkowcami stało więc zadanie odrabiania strat. Niestety już po nieco ponad dziesięciu minutach od wznowienia gry sytuacja żółto-niebieskich zrobiła się jeszcze trudniejsza. Po kolejnej kontrze gospodarzy Mateusz Piątkowski, który asystował przy pierwszej bramce dla Górnika Polkowice, tym razem sam wpisał się na listę strzelców. Po jego strzale piłka odbiła się od Michała Marcjanika, a próbujący interweniować Kacper Krzepisz drugi już raz był bezradny.

Nadzieję na co najmniej remis w serca licznej grupy kibiców Arki Gdynia na trybunach wlał w 84 minucie spotkania Hubert Adamczyk, który po faulu w polu karnym na Olafie Kobackim wykorzystał "jedenastkę".

Niestety żółto-niebieskim nie udało się już odwrócić losów spotkania. Wyjazdowa porażka z beniaminkiem, Górnikiem Polkowice, jest o tyle przykrą niespodzianką, iż wydawało się, że po dobrym meczu i zwycięstwie z Widzewem Łódź podopiecznym Dariusza Marca w końcu udało się złapać odpowiedni rytm, aby punktować w każdym, kolejnym spotkaniu.

Górnik Polkowice - Arka Gdynia 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Adrian Purzycki (40 min.), 2:0 Mateusz Piątkowski (57 min.), 2:1 Hubert Adamczyk (84 min. - karny)
Żółte kartki: Szmyt, Biernat (Górnik), Kobacki (Arka).
Górnik Polkowice: Furtak - Radziemski, Biernat, Magdziak, Opałacz (90 Ratajczak) - Sobków (88 Kucharczyk), Purzycki, Pałaszewski (88 Żołądź), Wacławczyk (79 Bancewicz), Szmyt (79 Krakowski) - Piątkowski. Trener: Paweł Barylski.
Arka Gdynia: Krzepisz - Kasperkiewicz, Marcjanik, Dobrotka (66 Stępień) - Kobacki, Deja, Adamczyk, da Silva (46 Danch), Aleman (57 Gordillo), Żebrowski (57 Wilczyński) - Czubak (46 Valcarce). Trener: Dariusz Marzec.
Sędziował: Piotr Urban (Warszawa).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fortuna 1. Liga. Arka Gdynia przegrała w Polkowicach. Niespodziewana porażka z Górnikiem [22.08.2021] - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto