Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fortuna 1. Liga. Arka Gdynia gra na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn. Czas na pierwszą wygraną [14.08.2021]

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Czy Mateusz Żebrowski wraz z Arką Gdynia zdoła dziś pokonać Stomil Olsztyn?
Czy Mateusz Żebrowski wraz z Arką Gdynia zdoła dziś pokonać Stomil Olsztyn? Przemysław Świderski
Fortuna 1. Liga. Pierwszy wyjazd w nowym sezonie przed piłkarzami Arki Gdynia. Żółto-niebiescy już dziś, w sobotę 14.08.2021 r. zagrają o godz. 18 ze Stomilem w Olsztynie.

Podopieczni trenera Dariusza Marca tylko zwycięstwem w stolicy Warmii i Mazur podreperować mogą minorowe obecnie nastroje wśród kibiców w Gdyni po fatalnym w ich wykonaniu początku sezonu. Zaledwie jeden punkt w tabeli i tyle samo strzelonych bramek w dwóch pierwszych spotkaniach ligowych rozgrywek u siebie przeciwko Zagłębiu Sosnowiec i Chrobremu Głogów to katastrofalny bilans, jakiego nie spodziewali się nawet najwięksi pesymiści.

Jednak Stomil Olsztyn rozpoczął sezon jeszcze gorzej od Arki Gdynia. Choć zespół został wzmocniony wieloma zawodnikami, którzy od razu zadomowili się w jego podstawowym składzie, jak dla przykładu Merveille Fundambu, Patryk Mikita, Łukasz Moneta, Krzysztof Bąkowski, Wojciech Reiman, Karol Żwir oraz Szymon Lewicki i Maciej Dampc, czyli dwaj byli gracze żółto-niebieskich, jak na razie przebudowana ekipa doznała dwóch porażek i szoruje o dno tabeli.

Olsztynianie ulegli u siebie Chrobremu Głogów, a następnie na wyjeździe GKS-owi 1962 Jastrzębie. Należy jednak od razu dodać, że druga z tych porażek była pechowa. Stomil Olsztyn stracił bowiem gola z rzutu karnego w ostatniej minucie spotkania.

Nie zmienia to jednak faktu, że pogrążony w kryzysie zespół z Warmii i Mazur wydaje się dobrym kandydatem dla Arki Gdynia na przełamanie i przypomnienie sobie, jak się wygrywa na zapleczu ekstraklasy. Aby jednak tak się stało, nie wystarczy tylko długo utrzymywać się przy piłce, jak miało to miejsce pokaźnymi fragmentami meczu w starcach z Zagłębiem Sosnowiec i Chrobrym Głogów. Arkowcy w odpowiednim momencie muszą też umieć przyspieszyć grę, dochodzić do większej liczby sytuacji bramkowych i zacząć je wykorzystywać.

Sobotni mecz będzie wyjątkowy dla Artura Siemaszki, który pojedzie wraz z ekipą żółto-niebieskich do miasta, w którym się urodził i na stadion, gdzie stawiał pierwsze kroki w seniorskiej karierze. Biorąc pod uwagę słabą dyspozycję na początku sezonu Mateusza Żebrowskiego, nie da się wykluczyć, że wychowanek Stomilu Olsztyn zamelduje się tym razem w podstawowej jedenastce Arki Gdynia. Być może trener Dariusz Marzec, aby ożywić poczynania ofensywne zespołu, zdecyduje się postawić na szpicy na Olafa Kobackiego, wypożyczonego z Atalanty Bergamo.

Obojętnie, kto dziś zamelduje się na murawie w szeregach Arki Gdynia, zawodnicy ci mają obowiązek zagrać lepiej, a przede wszystkim skuteczniej, niż w ostatnich dwóch spotkaniach. Jeśli żółto-niebiescy chcą uchodzić za jednego z faworytów w walce o awans do ekstraklasy, jest to ostatni dzwonek, aby obudzić się i zacząć zwyciężać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto