W minionym tygodniu spacerowałem sobie po całym Trójmieście i od czasu do czasu zagadywałem przechodniów w różnym wieku obojga płci. Dla niepoznaki pytałem o różne rzeczy (konkretny adres, gdzie jest najbliższe kino, gdzie można zjeść coś dobrego), ale zawsze o Blanika.
Jakie to były pytania?
- Zna pan/pani Leszka Blanika? Jestem z nim tutaj umówiony, ale go nie widziałem?
- Wie pan/pani czym się zajmuje Leszek Blanik?
- Polski mistrz olimpijski w gimnastyce na 6 liter (to trzymając w ręku długopis i krzyżówkę)?
- Kim był Leszek Blanik (udając, że biorę udział w konkursie telefonicznym)?
Absolutna większość odpowiedzi była twierdząca!
Tylko jedna osoba nie kojarzyła nazwiska Blanik! Jedna się wahała, ale w końcu odpowiedziała: - To chyba ten, co skacze przez konia. Pozostałe - a było ich około 30 - wiedziały, o kogo pytam.
Osobiście Leszka Blanika poznałem jeszcze przed sukcesem w Sydney. Spotkaliśmy się w Gdyni, on był tam na jakimś promocyjno-charytatywnym spotkaniu, ja przyjechałem zobaczyć regaty żeglarskie. Pierwsze, co mnie uderzyło i zdziwiło jednocześnie, to jego wzrost. Był niski. Nawet się uśmiechnąłem pod nosem. Zwyczajnie nie spodziewałem się, że facet, który był już medalistą mistrzostw Europy i jedzie na igrzyska olimpijskie, może być niższy ode mnie.
Potem podszedłem, przywitałem się, przedstawiłem, uścisnęliśmy sobie dłonie, od razu zaproponował, by przejść na "ty". Był zupełnie normalny. Bez jakiegoś nadęcia - oto jestem olimpijczyk, zaraz jadę do Sydney.
Mówił normalnie, uśmiechał się, był przyjazny i pozytywnie nastawiony do innych.
Potem - przez kolejne lata - żadnej z tych cech nie zatracił. No i imponował profesjonalizmem w podejściu do swojej kariery. Był rzetelny, sumienny, niemal apodyktyczny (głównie w stosunku do siebie), wyciągał wnioski i uczył się na błędach. Ale tak działają prawdziwi mistrzowie.
Przez dziesięć lat był w światowej czołówce gimnastyków. Zdobył osiem medali najważniejszych imprez, w tym trzy złote. Był Wielki. I jest.
W sobotę podczas oficjalnej gali "LESZEK BLANIK - FINAŁOWY SKOK" zwieńczy swoją sportową karierę.
- Mam nadzieję, że to będzie niezapomniany wieczór. Całe życie musiałem coś udowadniać i teraz chcę pokazać, że można zorganizować taką galę - mówi Blanik.
Gala odbędzie się w sobotę (29 maja) w hali widowiskowo-sportowej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu przy ul. Kazimierza Górskiego w Gdańsku. Początek o godz. 19.
W programie m.in. show w wykonaniu grupy Ocelot oraz pokazy gimnastyki sportowej, artystycznej i akrobatyki.
Oto lista zawodników startujących w zawodach konkurencji skoku podczas sobotniej gali LESZEK BLANIK - FINAŁOWY SKOK.
1. Marian Dragulescu (Rumunia)
- specjalizuje się w ćwiczeniach wolnych oraz w skoku. Na mistrzostwach świata, Europy i igrzyskach olimpijskich zdobył łącznie 24 medale, jednak nigdy nie sięgnął po olimpijskie złoto.
Medale na igrzyskach olimpijskich: srebrny (ćw. wolne), brązowe (skok - 2004, wielobój drużynowo - 2004)
Medale mistrzostw świata: złote (skok - 2001, 2005, 2006, 2009, ćw. wolne - 2001, 2002, 2006, 2009), srebrny (skok - 2003)
Medale mistrzostw Europy: złote (ćw. wolne - 2000, 2004, 2005, skok - 2002, 2004, 2005, wielobój - 2004, wielobój drużynowo - 2002, 2004), srebrne (wielobój drużynowo - 2000, 2006, ćw. wolne - 2006), brązowe (wielobój - 2000, ćw. wolne - 2002)
Jewgienij Sapronienko (Łotwa)
- wicemistrz olimpijski, dwukrotny wicemistrz świata, mistrz Eutropy
3. Dymitri Kasperowicz (Białoruś)
- mistrz Europy, medalista mistrzostw świata, finalista igrzysk olimpijskich
4. Jeffrey Wammes (Holandia) - finalista mistrzostw świata i mistrzostw Europy, obecnie w pierwszej trójce na światowej liście rankingowej
5. Issac Botella (Hiszpania)
- finalista igrzysk olimpijskich, obecnie zajmuje miejsce w pierwszej trójce na światowej liście rankingowej
6. Roman Sosulja (Ukraina)
- medalista olimpijski, mistrz Europy
7. Marek Łyszczarz (Polska)
- 4 miejsce mistrzostw Europy 2009 i 5 miejsce mistrzostw Europy 2010
8. Leszek Blanik (Polska)
- mistrz olimpijski, mistrz świata, mistrz Europy
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?