W Gdyni kolejka do eksmisji bez uprawnień do lokalu socjalnego liczy 114 osób, w porównaniu Sopocie jedynie 28 najemców. Najtrudniej jest w Gdańsku. Tam aż 900 osób ma już wyrok eksmisyjny i czeka na jego wykonanie.
Jak podkreśla wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak, w polskim prawie nie ma takiego zapisu, który zezwalałby na wyrzucenie kogoś z gminnego lokalu pod tak zwany most, dlatego miasto zainwestowało w lokale tymczasowe o niskim standardzie, gdzie trafiają eksmitowani.
Na początku roku zagospodarowano ich kilkanaście, ale jeśli system się sprawdzi - będzie więcej. Umowy z eksmitowanymi zawierane są tylko na pół roku, później muszą radzić sobie sami.
- Nie ma innej drogi do zdyscyplinowania nieuczciwych najemców. Muszą poczuć, że nie są bezkarni - podkreśla Andrzej Bień, szef Komisji Gospodarki Mieszkaniowej Rady Miasta Gdyni.
Tymczasem długi gdyńskich najemców już pod koniec ubiegłego roku sięgnęły 18 mln zł - to dwa razy więcej niż gmina w skali roku przeznacza na remonty lokalnych dróg.
Najbrzydsze przystanki SKM w Gdyni - zagłosuj!
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?