Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekshumacja po katastrofie smoleńskiej w Radomiu. Cmentarz na Firleju niczym twierdza

JP, MAG
Grób kpt. pil. Artura Ziętka na cmentarzu w Radomiu.
Grób kpt. pil. Artura Ziętka na cmentarzu w Radomiu.
W środę późnym wieczorem na cmentarzu komunalnym na Firleju rozpoczęły się prace związane z ekshumacją ciała kapitana pilota Artura Ziętka, nawigatora rządowego tupolewa, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku.

Od 2016 roku dochodzenie w sprawie katastrofy smoleńskiej prowadzi Prokuratura Krajowa. Prokuratorzy zarządzili wówczas przeprowadzenie ekshumacji ciał 83 ofiar katastrofy. Pierwsze odbyły się jesienią ubiegłego roku. Stwierdzono wówczas między innymi zamianę ciał Mariusza Handzlika, podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta i Piotra Nurowskiego, byłego prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Według naszych informacji, przygotowania do ekshumacji trwały od kilku dni, a w ostatnią środę, 17 maja wieczorem cały cmentarz komunalny na Firleju został otoczony kordonem policji, która zadbała o to, aby nikt niepowołany nie znalazł się na tym terenie.

Jak informowali świadkowie, zgromadzono znaczne siły, zarówno z oddziałów prewencji, jak i drogówki. Osoby, które po godz. 21 odwiedzały cmentarz sprawdzali cywilni wywiadowcy, niektórzy byli też legitymowani. Teren wokół kwatery, gdzie spoczywa kapitan Ziętek został dodatkowo osłonięty plandekami. Prace prowadzono w nocy. Jeszcze wczesnym rankiem nie można było dojechać pod główną bramę od ulicy Ofiar Firleja.

Prokuratura sprawdza między innymi, czy mogło dojść do zamiany ciała kpt. Ziętka na inną osobę i czy rosyjska dokumentacja medyczna jest zgodna ze stanem faktycznym. Badania przeprowadza obecnie międzynarodowy zespół ekspertów. Na ten rok zaplanowano 46 ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej.

Radomianin Artur Ziętek urodził się w 1978 roku, ukończył liceum lotnicze w Dęblinie, potem służył na lotnisku w Radomiu, między innymi jako instruktor na samolotach Orlik. Jako porucznik awansował do ówczesnego 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego, latając z najważniejszymi osobami w państwie. Miał ponad 1000 godzin nalotu. Zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Został pośmiertnie awansowany do stopnia kapitana.

ZOBACZ TEŻ: Otwarto grób Tomasza Merty. Kolejna ekshumacja ofiary katastrofy smoleńskiej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto