Ekrany akustyczne w Wielkim Kacku nie chronią mieszkańców przed hałasem?

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, za pośrednictwem swojego oddziału w Gdańsku, postanowiła zadbać o komfort ludzi mieszkających wzdłuż Obwodnicy Trójmiasta. Wygłuszające hałas ekrany akustyczne zamontowano już jakiś czas temu w Chyloni, przed rokiem na Chwarznie, a niedawno ekrany, niebagatelnym kosztem około miliona złotych, ustawiono na wysokości Wielkiego Kacka.

Montaż ekranów akustycznych przy obwodnicy [ZDJĘCIA]

Warto w tym miejscu podkreślić, że do ustawienia ekranów akustycznych ograniczających hałas swoją decyzją sprzed trzech lat GDDKiA przymusił marszałek województwa. Te wzdłuż jezdni w kierunku Gdańska jak najbardziej spełniają swoją rolę, a mieszkańcy chwalą sobie spokój i ciszę, które niedawno zapanowały na ich posesjach. Całkowicie odmienne nastroje towarzyszą natomiast tym, którzy mieszkają po drugiej stronie, przy jezdni w kierunku Chyloni. Tam wprawdzie ekrany też zamontowano, ale pomiędzy nimi jest kilkusetmetrowa przerwa

- To rozwiązanie jest tak absurdalne, że jak o tym myślę, to ogarnia mnie pusty śmiech. Przez przerwę pomiędzy ekranami hałas generowany przez samochody przedostaje się na całą dolinę. Tak naprawdę sytuacja nie poprawiła się choćby trochę. Równie dobrze mogli w ogóle ekranów nie stawiać, efekt byłby dokładnie taki sam - złości się jeden z mieszkańców.

Zwróciliśmy się więc do GDDKiA z pytaniem, dlaczego wspomniany odcinek pozostał nie osłonięty ekranami akustycznymi.

- Odnosząc się do kwestii skuteczności wybudowanych ekranów akustycznych informujemy, ze zostanie ona sprawdzona poprzez wykonanie całodobowych pomiarów hałasu wraz z pomiarami towarzyszącymi w trzech punktach pomiarowych, z których jeden zlokalizowany będzie w takim miejscu, aby określić poziom hałasu na wysokości ul. Krośniąt 26 i Ornej 56 w Gdyni - odpowiadają urzędnicy, dodając jednocześnie, iż zabezpieczenie pozostałego odcinka planuje się przy okazji budowy tzw. Trasy Kaszubskiej, czyli tak naprawdę nie wiadomo, kiedy.

Natomiast na pytanie, czy nie można ekranów ustawić do momentu budowy Trasy Kaszubskiej, a później ich przestawić, GDDKiA stwierdza, że nie.

- Na ich konstrukcję składają się również elementy niewidoczne z drogi, a mianowicie pale wiercone, które trzymają całą konstrukcję stalową - odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.