Marszałek nałożył na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, zarządzającą trasą ekspresową, obowiązek budowy ekranów. GDDKiA ma na to czas do 2013 r. To pierwsza tego typu decyzja administracyjna, dotycząca gdyńskiego fragmentu obwodnicy. W najbliższych miesiącach spodziewane są jednak kolejne. Mieszkańców to niezwykle cieszy, bowiem - jak mówią - natężenie ruchu samochodów na trasie ekspresowej koło Demptowa stało się na tyle duże, iż w oddalonych o kilkadziesiąt metrów od niej domach nie sposób normalnie funkcjonować.
Gdynia: Przy obwodnicy i torach w Śródmieściu staną ekrany akustyczne
- Jesteśmy narażeni na uciążliwy hałas przez całą dobę - mówi Radosław Wiczling, mieszkaniec ul. Skarbka. - W takich warunkach nie da się żyć. Liczyliśmy, że zapisy programu ochrony przed hałasem dla Gdyni doprowadzą do poprawy sytuacji, ale określone w tym dokumencie terminy dawno już minęły, a ekranów ciągle nie widać.
Przedstawiciele GDDKiA, wzbraniając się przed takimi inwestycjami, wielokrotnie tłumaczyli, iż osiedla mieszkaniowe przy obwodnicy w Demptowie powstały już w momencie, gdy trasa ekspresowa istniała, więc mieszkańcy mogli spodziewać się, że będą narażeni na hałas. Dodawali też, iż gdyńscy urzędnicy, wydając pozwolenia na budowę nowych domów, powinni nałożyć na inwestora obowiązek budowy ekranów.
Gdynia: Na podstawie nowej mapy akustycznej powstanie plan walki z hałasem
Tego typu argumenty padły też przy okazji postępowania administracyjnego, które po zawiadomieniu ze strony mieszkańców prowadził marszałek województwa. Ten nie uwzględnił jednak takiego stanowiska i nakazał ustawienie ekranów.
Opóźnienia w realizacji tej inwestycji, na razie, ze spokojem przyjmują urzędnicy z Gdyni. Wierzą, iż GDDKiA wywiąże się z nałożonych na nią obowiązków. Przedstawiciele firmy zadeklarowali już zresztą to marszałkowi województwa.
- Faktem jest, że termin realizacji, określony w programie, nie został dotrzymany, ale to w żaden sposób nie oznacza, że ekrany w Demptowie nie zostaną wybudowane - mówi Bartosz Frankowski, naczelnik Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Gdyni.
Frankowski dodaje, że ostatnie rozmowy, prowadzone z GDDKiA, są bardzo obiecujące. Problemem jednak jest nie tylko budowa ekranów w Demptowie, przekroczenia norm hałasu zanotowano bowiem także w Chwarznie, Wielkim Kacku i Dąbrowie.
W tych przypadkach temat jest bardziej skomplikowany. W przypadku Wielkiego Kacka i Dąbrowy, u zbiegu tych dwóch dzielnic powstać ma połączenie Trasy Kaszubskiej z obwodnicą, inwestycja ta rozpocząć ma się w 2013 r. Nie ma więc możliwości, aby wcześniej ustawić ekrany, mogłoby bowiem okazać się, że przeszkadzają one w budowie nowego węzła i trzeba będzie je rozebrać. Tymczasem konstrukcje zabezpieczające przed hałasem są bardzo kosztowne. Szacuje się, że tylko na wysokości Demptowa GDDKiA wydać będzie musiała na nie 20 mln zł.
Mieszkańcy Gdyni boją się obwodnicy północnej
W sprawie realizacji programu ochrony przed hałasem są jednak także dobre wieści, bowiem wkrótce zabezpieczeń doczekają się mieszkańcy Orłowa, Redłowa, Wzgórza św. Maksymiliana i Śródmieścia, którzy cierpią na skutek przebiegającej w pobliżu ich domów linii kolejowej. Polskie Linie Kolejowe na budowę ekranów w tych miejscach chcą w najbliższych miesiącach przeznaczyć kilkadziesiąt milionów złotych.
- Ekrany staną już w tym roku - zapewnia Andrzej Tomorowicz z Zakładu Linii Kolejowych PKP PLK w Gdańsku.
PKP, podobnie, jak GDDKiA, dostały już w sprawie zabezpieczeń przed hałasem decyzje administracyjne, wydane przez marszałka województwa.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
