Efektowna prezentacja Arki Gdynia na ORP Błyskawicy

Witamy na pokładzie - to powiedzenie jak ulał pasuje do nowych piłkarzy Prokom Arki Gdynia, którzy zostali w poniedziałek przed sezonem oficjalnie przedstawieni kibicom. Prezentacja zespołu odbyła się bowiem na zacumowanym nieopodal Skweru Kościuszki okręcie-muzeum ORP "Błyskawica", dokładnie o godz. 19:29, kojarzącej się z datą założenia klubu.

Arka po zdegradowaniu karnie z ekstraklasy za korupcję wzmocniła się tak znaczącymi w polskim, piłkarskim światku nazwiskami, jak Marcin Chmiest, Andrzej Bledzewski, Marek Szyndrowski, Marek Baster, czy Michał Łabędzki. Kurs, obrany przez trenera gdynian Wojciecha Stawowego i jego ekipę może więc być tylko jeden: natychmiastowy powrót do grona najlepszych drużyn w Polsce. W klubie nikt tego nie ukrywa. Działacze, trener i piłkarze mówią, że każde inne zakończenie obecnego sezonu II ligi byłoby prawdziwą katastrofą. Arki z powrotem w Orange Ekstraklasie domagają się też kibice, których na wczorajszej prezentacji pojawiło się sporo ponad tysiąc.

- Ten sezon dostarczy nam wielu wrażeń i na pewno będzie dobrze - uspokoił ich bramkarz Andrzej Bledzewski, internacjonał po latach wracający do Gdyni.

Piłkarze wydawali się jednak nieco oszołomieni atmosferą, panującą podczas przedstawienia drużyny. Żywiołowo na to, co dzieje się na pokładzie "Błyskawicy" reagowali natomiast fani, dyrygowani przez prowadzących prezentację liderów "młyna" Arki - Mariusza "Megafona" Jędrzejewskiego i Marcina "Mazana" Mazanka. Kibice na Skwer Kościuszki przyszli uzbrojeni w klubowe flagi, koszulki, czapki i szaliki. Piłkarzy witali gromkimi brawami, a nazwiska ulubieńców trybun skandowali gromkim chórem, zanim ci jeszcze pojawili się na pokładzie. Zaszczyt taki spotkał m.in. Olgierda Moskalewicza, przede wszystkim jednak trenera Wojciecha Stawowego. Szkoleniowiec, kochany przez fanów za to, że przed sezonem odrzucił intratne propozycje z najbardziej znanych klubów w Polsce - Legii Warszawa i Wisły Kraków, podejmując wyzwanie wprowadzenia Arki z powrotem do ekstraklasy, zaprezentował się, rzecz jasna, na mostku kapitańskim "Błyskawicy". Kibice na widok pozdrawiającego ich szkoleniowca odpalili race i zaintonowali "Wojciech Stawowy, najlepszy trener ligowy". Całą okolicę spowiły po chwili białe kłęby dymu. Podczas prezentacji nie zabrakło też innych, miłych akcentów. Mariusz "Megafon " Jędrzejewski, prowadzący na Arce doping od 25 lat, otrzymał w prezencie generalską szablę. Przedstawiciele stowarzyszenia kibiców poinformowali ponadto, że klub wykupił prawa do oficjalnego wykorzystywania utworu zespołu 2+1 " Chodź, pomaluj mój świat", który ze względu na wymowę swojego refrenu, związanego z klubowymi barwami, od dawna jest nieformalnym hymnem fanów. Już za chwilę pieśń była śpiewana przez tysiąc gardeł. Arka doceniła też klubową legendę, zmarłego niedawno, wieloletniego piłkarza klubu, Zbigniewa "Chico" Bielińskiego. Zastrzeżona została koszulka z jego nazwiskiem i numerem 5, z którym w zeszłym sezonie na boisku występował Krzysztof Sobieraj. Piłkarz osobiście przekazał koszulkę wdowie i córce Bielińskiego, a sam zdecydował, że od sobotniego meczu z Wartą Poznań zagra z numerem 55 na trykocie. Wkład, jaki wniósł "Chico" w rozwój klubu, serce i charakter zostawione przez wiele lat na boisku, uczczono też minutą ciszy.
Razem z futbolistami pierwszego zespołu na "Błyskawicy" zaprezentowały się grupy młodzieżowe zespołu i rugbiści Arki. Cel tych drugich, podobnie, jak w przypadku piłkarzy, także jest jasno sprecyzowany. Popularne "Buldogi" chcą jak najszybciej odebrać Budowlanym Łódź utracony dwa lata temu tytuł mistrzów Polski.