Jakub Chańko na ścianie budynku przy ul. Morskiej przedstawił Philipa Zimbardo, profesora psychologii społecznej, jednego z najbardziej uznanych na świecie autorytetów w tej dziedzinie. Jednak coś z diabłem jego praca miała wspólnego...
- Mural nawiązuje do "Efektu Lucyfera", książki profesora Zimbardo - mówi Jakub Chańko. - Koncepcja w niej przedstawiona obrazuje przemianę charakteru człowieka dobrego, na zły i destrukcyjny. Jak dowodzi profesor, znaczące w tej kwestii są pomijane w głównym nurcie psychologii silne bodźce sytuacyjne, które mogą w istotnej mierze zaważyć nad właściwymi wyborami jednostki. Uznałem, że profesor jest osobą na tyle ważną, że warto go spopularyzować w Trójmieście, gdzie mieszkam.
Czytaj także: Tajemnicze malowidło na dworcu w Gdyni
Artysta jak pomyślał, tak zrobił. Wypatrzył idealnie nadającą się do tego celu ścianę przy jednej z najbardziej uczęszczanych ulic w Gdyni, a przy okazji taką, którą wielu turystów latem zmierza na Półwysep Helski, uzyskał zgodę właściciela budynku i wziął się do pracy. Swoje przemyślenia na temat lektury zamknął, a właściwie trzeba by powiedzieć "otworzył" w muralu, który tworzył małym pędzelkiem przez cały ostatni tydzień września. Dziś profesor Zimbardo spogląda ze ściany demonicznym wzrokiem na przechodniów, otoczony aniołami i diabłami, i przestrzega przed pustką w sercu, dehumanizacją oraz zbytnim idealizowaniem siebie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?