Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziury w drogach w Gdańsku. Wiosenne prace drogowców. Jakie zadania przed nimi?

Jacek Wierciński
Ryszard Łojewski/ zdjęcie czytelnika
Drogowcy kończą zamiatać piasek i biorą się za poważniejsze prace. - Pieniędzy jest niewiele, więc chcemy je dobrze wykorzystać - zapewniają. Zjeżdżają turyści, a to pokazuje, że zadbać trzeba nie tylko o dziurawe jezdnie.

Wiosenne prace rozpoczęły się na dobre, a drogowcy zapewniają, że tegoroczne plany napraw ogłoszą "na dniach". Wiadomo, że długa zima wydrenowała ich budżet i na wiele liczyć nie możemy, ale sezon, który ściąga do miasta turystów, ujawnia inne problemy.

Ciągłe skargi na stan dróg

Niemal co tydzień napływały do nas skargi na stan głównej drogi łączącej Gdańsk z Pruszczem Gd. I choć na poważniejszą modernizację przyjdzie nam jeszcze poczekać, gdański Zarząd Dróg i Zieleni zapewnia, że zadba o to, by było choć trochę lepiej.

- Właśnie ogłosiliśmy przetarg na remont nawierzchni i chodników na Trakcie Świętego Wojciecha, które wymienić chcemy na długości około kilometra, między ulicami Ukośną i Gościnną - informuje Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ, która dodaje, że skarpy wzdłuż drogi zostaną obsiane trawą. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wykonawcę prac poznamy pod koniec maja, a sam remont - realizowany etapami, by ograniczać jego uciążliwość dla ruchu - potrwa około czterech miesięcy.

Zwężenie Jaśkowej Doliny

Niektóre prace już są prowadzone. Do 12 maja zwężona będzie Jaśkowa Dolina, gdzie w okolicy skrzyżowania z ul. Pawłowskiego układane są warstwy bitumiczne jezdni. W weekendy wymieniane są kolejno przęsła mostu w Sobieszewie (na czas majówki roboty zawieszono). Na fragmencie ulicy Ogarnej asfalt jest zastępowany historycznym brukiem.

- Powoli kończymy prace nad tegorocznym harmonogramem remontów. Długa i uciążliwa zima oznaczała potężne wydatki na utrzymanie przejezdności. Na modernizację środków pozostało niewiele, dlatego bardzo zależy nam, by znaleźć dla nich optymalny użytek - przekonuje Kaczmarek.

Gdańszczanie sygnalizują jednak, że ocieplenie i przyjazd do miasta gości coraz wyraźniej pokazują, że dziurawe drogi nie są jedynym "samochodowym" problemem w mieście.

- Podobno stawiamy na turystów, a ci nie patrzą na zabytki, tylko zastanawiają się, jak się przecisnąć między samochodami zaparkowanymi na gdańskim Głównym Mieście - pisze pan Ryszard, który przesłał nam pięć zdjęć ilustrujących problem.

- Oczywiście przez cały rok czuwamy, by przepisy były przestrzegane, a w sezonie turystycznym i w miejscach najchętniej odwiedzanych przywiązujemy do tego największą wagę - zapewnia Miłosz Jurgielewicz, rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej.

To już ostatni tydzień, w którym (e-mailowo) zbieramy zdjęcia zniszczonych nawierzchni w ramach plebiscytu "Dziura zimy 2012/2013". Wciąż oczywiście czekamy na sygnały dotyczące miejsc, którym mrozy i opady zaszkodziły na tyle, że potrzebują pilnej interwencji drogowców, ale i innych sytuacji, w których miejskie służby powinny podjąć działania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto