Dzikie zwierzęta wbiegają pod koła samochodów

- Ostatnio coraz częściej zwierzęta przebiegają przez ul. Chwarznieńską. W ciągu tygodnia widziałam na tym odcinku dwie martwe sarny na jezdni inne podchodzą coraz bliżej ulicy - alarmuje nas pani Marta, mieszkanka osiedla Chwarzno-Sokółka.

W ostatnich dziesięciu latach na polskich drogach doszło do ponad 125 tysięcy wypadków z udziałem zwierząt, w których zginęło 48 osób, a ponad półtora tysiąca zostało rannych. Wiele wypadków nie jest zgłaszanych, ponieważ ginie lub są ranne jedynie zwierzęta. Siatki, które zapobiegają migracjom zwierząt, są instalowane jedynie na drogach ekspresowych i autostradach. Na pewno nie będzie ich na ul. Chwarznieńskiej, której modernizacja właśnie się rozpoczęła.

- Odnotowujemy ok. 50 przypadków potrąceń zwierząt przez samochody rocznie w całym nadleśnictwie.Często ulicę traktują jako szlak migracyjny, ponieważ zaśnieżony las nie sprzyja wędrówkom w poszukiwaniu pożywienia. Zdarzają się też przypadki, kiedy osłabione zwierzęta padają na jezdnię - mówi Witold Ciechanowicz, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk.

O tym, że sytuacja jest pod kontrolą zapewniają strażnicy miejscy w Gdyni.

- Rozmawiałem dziś z naszym eko-patrolem, który zajmuje się opieką nad zwierzętami w czasie zimy. Powiedzieli, że sytuacja nie wygląda gorzej niż w poprzednich latach, potrąceń na pewno nie jest więcej. Jednak jak w każdym roku zdarzają się takie przypadki. Ofiarami najczęściej padają dziki, sarny, ale też np. jeże - mówi Dariusz Wiśniewski, komendant Straży Miejskiej w Gdyni.

Również w Gdańsku policja nie odnotowała przypadków, w których przez sroga zimę więcej dzikich zwierząt migrujących ginie pod kołami samochodów.

- W tym roku było 30 kolizji, związanych ze zwierzętami, ale także np. z kamieniami czy głazami pojawiającym się na drodze. W stosunku do lat ubiegłych ta liczba nie zmieniła się. Najczęściej takie sytuacje zdarzają się na ul. Słowackiego i Obwodnicy Trójmiejskiej - mówi st. sierż. Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Do troski o zwierzęta na drodze od jakiegoś czasu zachęca WWF Polska w ramach akcji "Zwolnij! Zwierzę na drodze." Ekolodzy uruchomili specjalny serwis - www.zwolnij.wwf.pl, na którym anonimowo można zgłaszać przypadki wypadków, w których ucierpiały leśne zwierzęta. Potem dane mają być przesłane do Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad, by z czasem na trasach pojawiły się specjalne płoty uniemożliwiające migracje zwierząt przez ulice. Dzięki temu projektanci mają mieć ułatwioną pracę w momencie budowania nowych dróg.

Akcja będzie trwała do końca września 2011 roku.