Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziecięcy Wyścig Rowerkowy "Dziennika Bałtyckiego" w Gdyni. Dobra zabawa i mnóstwo emocji na bulwarze Nadmorskim!

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Wideo
od 16 lat
Dopisała frekwencja i pogoda. W dzisiejszym Dziecięcym Wyścigu Rowerkowym "Dziennika Bałtyckiego" na bulwarze Nadmorskim w Gdyni wystartowało ponad dwustu najmłodszych miłośników jazdy na dwóch kółkach. Maluchy były głośno dopingowane przez rodziców. Nie zabrakło też kilku dodatkowych atrakcji i konkursów z nagrodami.

Dziecięcy Wyścig Rowerkowy "Dziennika Bałtyckiego" w Gdyni. Kilka godzin emocji i dobrej zabawy

Po Rumi i Gdańsku rowerowa zabawa zawitała dziś do Gdyni. Przy bulwarze Nadmorskim w centrum miasta już przed południem pojawiły się całe rodziny. Dokładnie o godz. 12 rozpoczęły się pierwsze wyścigi. Zabawie towarzyszyło mnóstwo emocji.

- W Gdyni jesteśmy po raz pierwszy - podkreśla Katarzyna Głodek z działu realizacji projektów "Dziennika Bałtyckiego". - Frekwencja jest znakomita. Zapisało się 250 zawodniczek i zawodników. Wśród uczestników wyścigu są dzieci w wieku od 3 do 9 lat. Dziś tu każdy jest zwycięzcą. Wszyscy uczestnicy zabawy otrzymują nagrody i medale. Ważniejszy jest sam udział, niż miejsca na podium. Nie tylko maluchy są szczęśliwe z możliwości rywalizacji, ale cieszą się również ich rodzice.

Potwierdza to pani Agnieszka, mama sześcioletniego uczestnika wyścigu, a także sami zawodnicy.

- Mój synek uwielbia jeździć na rowerze - mówi pani Agnieszka. - Lubi też rywalizację. Nauczył się jeździć bez bocznych kółek już jak miał trzy lata. Od tego czasu regularnie wybieramy się całą rodziną na rowerowe wycieczki. Jednak w żadnych zawodach dotychczas jeszcze nie startował, bo tego typu wyścigów dla małych dzieci jest w Polsce bardzo mało. Dlatego też emocje przed startem są duże.

- Nie mogłem spać od samego rana i szykowałem się na rywalizację - dodaje ośmioletni Krzyś, jeden z zawodników. - Była trema, jednak ostatecznie poszło gładko. Ten wyścig był dla mnie znakomitą zabawą. Chciałbym częściej startować w takich zawodach.

Dziecięcy Wyścig Rowerkowy "Dziennika Bałtyckiego" w Gdyni. Sporo dodatkowych atrakcji

Każdy, kto przyszedł dziś na bulwar Nadmorski w Gdyni, mógł świetnie bawić się nawet nie startując w wyścigu lub nie kibicując jego uczestnikom. Tuż koło morza ustawiono dmuchane zabawki i plac zabaw.

Porozmawiać można było z policjantami na temat bezpieczeństwa i sfotografować się w czapce funkcjonariusza. Mundurowi rozdawali m.in. opaski odblaskowe.

Oblężenie przeżywało stanowisko Nadleśnictwa Gdańsk. Zdarzało się, że ustawiały się do niego kolejki.

- Dużą popularnością wśród dzieci cieszy się nasza ścieżka z tropami zwierząt, w tym wilka i dzika, którą każdy dzieciak może się przejść - usłyszeliśmy od Witolda Ciechanowicza z Nadleśnictwa Gdańsk, edukatora w Leśnym Ogrodzie Botanicznym Marszewo. - Mamy tu też roślinki z lasu, zgadywanki i inne atrakcje.

- To super zabawa i nie dziwię się, że tyle dzieci chce porozmawiać z prawdziwymi leśnikami na temat zwierząt - mówi pani Michalina, mieszkanka Gdyni.

CZYTAJ TEŻ:
Dziecięce Zawody Rowerkowe po raz pierwszy w Gdańsku! Zobaczcie, jak bawili się najmłodsi!

Nie zabrakło też akcentów dla miłośników motoryzacji. Na jednym ze stoisk obejrzeć można było kilka z najnowszych modeli samochodów KIA.

Wraz z dzisiejszą imprezą w Gdyni letnia odsłona Dziecięcych Wyścigów Rowerkowych "Dziennika Bałtyckiego" na Pomorzu dobiegła końca. Jednak już od września planowana jest jesienna edycja tej zabawy.

partnerzy (1024×207 px) - 4

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto