Na razie wystarczy zbierać kupony drukowane na łamach "Dziennika Bałtyckiego" oraz - oczywiście - makulaturę. Za każde pięć kilogramów papierów wręczymy sadzonkę drzewka. Rośliny za papier wymieniać będziemy podczas finału naszej akcji, 28 kwietnia, w godz. 11-15. Organizujemy go wspólnie z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Gdańsku, miastem Gdynia oraz firmą Eko Dolina.
ZOBACZ więcej! Działania ekologiczne w Gdyni.
- Gdyby ktoś przyniósł więcej makulatury niż kuponów, gazetę z dodatkowymi kuponami będzie mógł kupić na miejscu - zapewnia Agnieszka Lewińska, kierownik działu reklamy gdyńskiego oddziału "Dziennika Bałtyckiego". - Podczas festynu nie zabraknie pokazów, ekologicznych prezentacji i konkursów z nagrodami dla najmłodszych oraz zabaw z animatorem. W pakowaniu makulatury pomogą nam wolontariusze, m.in. juniorzy Rugby Club Arka Gdynia. Do udziału zapraszamy również szkoły, dla najaktywniejszych przygotowujemy niespodziankę.
Zebrana podczas festynu makulatura trafi do sortowni odpadów Eko Doliny w Łężycach koło Gdyni. Trzeba pamiętać, że nie wszystko będzie się nadawać.
- Nie może być to papier zatłuszczony, brudny czy mokry - wymienia Lidia Bonisławska z Zakładu Gospodarowania Odpadów Eko Dolina. - Zaznaczamy więc: tapety, worki po cemencie czy papier do faksu są nie do odzyskania. Przyjmiemy za to stare gazety, książki w miękkich oprawach bądź po usunięciu tych twardych czy tekturę.
Specjaliści przekonują, że warto poszukać w domu starych papierzysk. Tylko w ten sposób np. wydanie "Dziennika Bałtyckiego" sprzed roku może sprawdzić się jako foremka do jajek. Z kolei karton z odzysku może stać się gazetą.
- Im więcej wysegregujemy makulatury zdatnej do odzysku, to tym bardziej przyczynimy się do ochrony środowiska - kontynuuje Bonisławska. - To się opłaca. Recykling pozwoli dać odpadom drugie życie, co ograniczy w przyszłości wycinkę drzew.
Lesie, pomożemy
Obliczmy. 70 kilogramów makulatury to jedna, 80-letnia sosna. Takie drzewo pokrywa zapotrzebowanie dobowe na tlen dla trzech osób. Skoro w ubiegłym roku tylko w Trójmieście zebraliśmy około 35 ton makulatury, to wspólnie zapobiegliśmy wycince 500 drzew. Co więcej, tysiące kolejnych drzew rozdaliśmy. Chociaż trudno powiedzieć, jak duży to kawał lasu, jedno jest pewne - mamy ambicję, by w tym roku był jeszcze większy.
- Na tegoroczną akcję sadzonki przekaże 10 nadleśnictw - mówi Jacek Leszewski, rzecznik prasowy RDLP. - Będą pochodziły ze szkółek leśnych, stąd będą to gatunki na co dzień występujące w środowisku naturalnym, m.in. świerk pospolity, jodła koreańska, brzoza, jarząb pospolity. Sadzonki będą przekazywane w doniczkach, gotowe do bezpośredniego zasadzenia.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?