18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Druga edycja Siesta Festival od piątku do niedzieli w Gdańsku

ab
Yasmin Levy
Yasmin Levy materiały prasowe
Nie można lepiej zacząć długiego weekendu majowego niż z dźwiękami ciepłej tanecznej muzyki. Już jutro rozpoczyna się druga edycja Siesta Festival!

Między 27 a 29 kwietnia w Filharmonii Bałtyckiej i kilku gdańskich klubach usłyszymy być może najbardziej charyzmatyczne głosy w Muzyce Świata. To szczęście, niezwykły zbieg okoliczności ale przede wszystkim miesiące starań, że udało się doprowadzić do spotkania tych postaci w jeden wiosenny weekend w sercu Starego Gdańska.

Dla fanów nieco innej muzyki Festiwal Electronic Beats

Pierwszy wieczór umili Tito Paris. Tito zaczął muzykować wcześnie, w rodzinie artystów, w Mindelo. Bracia wprowadzili go w sekrety sztuki gry na wielu instrumentach: cavaquinho, gitarze, basie, klarnecie, perkusji. Wkrótce wszechstronnie uzdolniony chłopak zaczął śpiewać własne piosenki i przyłączył się do zespołu słynnego wokalisty imieniem Bana. Bana miał jednak swą bazę w Lizbonie i tam zamieszkał także Tito. Do dziś współpracuje z największymi postaciami portugalskiej sceny i prowadzi klub, Casa da Morna. Charakterystyczny kaszkiet, nieodłączne szelki, gitara i ten trudny do opisania, niepowtarzalny, głos, zarazem szorstki i słodki, jasny i pełen melancholii. Tito wystąpił do tej pory w Polsce tylko raz, jako gość w koncercie Anny Marii Jopek "Lisbon Stories" w 2009 roku. Dwa lata później nagrał też z nią duet "Tylko Tak Mogło Być / Ilha di Paz" na płytę "Sobremesa".

Wieczór drugi wypełni Buika. Wypełni, w rzeczy samej, bo intensywność jej osobowości, moc i charyzma jej głosu nie pozostawiają miejsca na odwrócenie uwagi. Ostatnie lata należą do niej. Kolejne triumfalne autorskie płyty produkowane przez Javiera Limona, spotkania i duety z Marizą, Sealem, legendarną Chavelą Vargas, Anoushką Shankar, kubańskim wirtuozem fortepianu Chucho Valdesem, czy współpraca z Almodovarem ustawiły Buikę w panteonie największych gwiazd współczesnej sceny. Jej muzyka szczęśliwie nie poddaje się łatwej klasyfikacji. Jej pierwsze nagrania, częściowo po angielsku, były bliskie muzyki pop. Elementy flamenco pojawiły się później, przenikały z kubańskimi rytmami, z afrykańskim transem, z tradycją hiszpańskiej pieśni copla, z muzyką Meksyku. Spina to wszystko głos zdumiewający, jakiego świat nie słyszał bodaj od czasu debiutu Cassandry Wilson.

Ostatni wieczór spędzimy z Yasmin Levy, być może najbardziej dziś wielbioną wokalistką z Izraela. Urodzona i wychowana w starej dzielnicy Jerozolimy Yasmin poszukuje swoich korzenie na krawędzi wielu kultur. Jej ojciec Itzhak Levy pochodził z Turcji, gdzie był przez lata kantorem, kompozytorem, ale przede wszystkim badaczem i kolekcjonerem dawnych żydowskich pieśni. Szczególnie bliska była mu tradycja Żydów Sefardyjskich, wygnanych z półwyspu Iberyjskiego w końcu XV wieku. Osiedlili się między innymi na Bałkanach, w krajach Maghrebu, w Ameryce Południowej - te wpływy czynią z ich muzyki szczególnie barwną mozaikę kulturową, ale łączy je język - Ladino. Yasmin czerpie z tej tradycji, ale od lat pisze też własne piosenki. W nagraniach, w ściśle "siestowy" sposób spotyka ze sobą muzyków z Iranu, Paragwaju, Armenii, Grecji, Turcji, Hiszpanii… W Sevilli studiowała flamenco. Także w Hiszpanii spotkała Javiera Limona, sławnego już producenta Buiki i Marizy, z którym stworzyła swój ostatni album, "Sentir".

Siesta Festival, choć wciąż we wczesnym niemowlęctwie, ma już swoje małe tradycje. Należą do nich kolacje z muzyką fado na Barce w klubie Miasto Aniołów i afrykańskie szaleństwa w klubie Parlament w ostatnią noc festiwalu.

SPRAWDŹ TAKŻE: Imprezy w Gdańsku

Na Barce, w piątek i sobotę po głównych koncertach wystąpi tym razem piękna Raquel Tavares, dziewczyna z Lizbony, która wygrała najważniejszy konkurs dla pieśniarzy fado: Grande Noite do Fado i otrzymała nagrodę im. Amalii Rodgrigues, jako nowa rewelacja tradycyjnej portugalskiej pieśni. Mocny, głęboki, zmysłowy głos, nieokiełznana ekspresja sceniczna i egzotyczna uroda Raquel czynią z niej jedną z najatrakcyjniejszych artystek fado.

W klubie Parlament, w niedzielną noc, po koncercie Yasmin Levy w Filharmonii, festiwal zakończy Blick Bassy, rewelacyjny artysta z Kamerunu. Choć urodzony w wielkomiejskim Yaounde, Blick spędził kilka lat w głębi kraju, w Mintaba, wiosce swoich dziadków, chłonąc wielowiekową kulturę przodków. Uczył się pieśni, które od pokoleń towarzyszyły połowom (Bolobo), ślubom (Bekele) czy pogrzebom (Hongo). Te tradycje, splecione z fascynacją współczesną muzyką Brazylii, jazzem, popularną muzyką Afryki Zachodniej uczyniły z Blicka artystę na wskroś oryginalnego.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto