18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna sytuacja rodzin z bloków przy ul.Unruga z Pogórza. Czy prezydent Gdyni pomoże lokatorom?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
W coraz trudniejszej sytuacji jest przeszło 40 rodzin z bloków przy ul. Unruga 111, przy będących w stanie likwidacji Zakładach Mięsnych. Administrator, który jak podejrzewają mieszkańcy - na polecenie właściciela budynków chce ich zmusić do wyprowadzki i sprzedać nieruchomość, nie ustaje w szykanach wobec nich.

Najpierw do horrendalnych, nierynkowych stawek, z 3 do 10 zł za m kw., podniósł im czynsz. Teraz, choć jest środek zimy, znów zagroził wyłączeniem gazu, ogrzewania, a później wody, pomimo że w budynkach mieszkają m.in. rodziny z małymi dziećmi i 99-letnia kobieta. Lokatorów bardzo zaniepokoiły też kolejne, niemiłe dla nich fakty. - Okazuje się, że w planie zagospodarowania przestrzennego dla tej części Pogórza nasze bloki przeznaczono do rozbiórki! - mówi Jolanta Pietrzyk, jedna z mieszkanek. - Tego już za wiele. Wszyscy rzucają nam kłody pod nogi. Mamy iść pod most?

Bloki przy ulicy Unruga. 40 gdyńskich rodzin może trafić na bruk [ZDJĘCIA]

Aby wyjaśnić sprawę, lokatorzy umówili się na jutro przed południem z prezydentem Gdyni Wojciechem Szczurkiem. - Liczymy na pomoc i zrozumienie naszej sytuacji - mówi Jolanta Pietrzyk.

Bloki, które syndyk likwidujący zakład sprzedał w 1997 roku prywatnej firmie, z pominięciem prawa pierwokupu, przysługującego lokatorom, nadal nie są remontowane. Nie ma w nich domofonów, sypie się tynk, przecieka dach, w wielu miejscach zalągł się grzyb. Na klatkach schodowych, gdzie każdy może wejść, przesiadują bezdomni. Administrator z firmy T1 Audio przyniósł też lokatorom 27 grudnia pismo z żądaniem uiszczenia w ciągu 14 dni kwoty ponad 18,8 tys. zł za gaz. W innym wypadku jego dostawy mają być odcięte, i to wszystkim mieszkańcom, choć twierdzą oni, iż niemal każdy z nich płaci, pokazując jako dowód uiszczone rachunki.

- W każdej chwili spodziewamy się więc wyłączenia gazu, co będzie dramatem, bo ogrzewanie też jest gazowe - mówi Jolanta Pietrzyk. - Będziemy marznąć. Co gorsza, przedstawiciel administratora podczas wizyty zapowiedział, że w dalszej kolejności odetnie wodę, następnie zaprzestanie wywożenia śmieci. Kiedy pytałam go, skąd wyliczył kwotę 18,8 tysiąca złotych zaległości za gaz, skoro płacimy, nie potrafił odpowiedzieć.

Czytaj także: Gdynia Pogórze: Bar piwny kontra plac zabaw przy ul. Unruga. Mieszkańcy protestują u wiceprezydent

Właściciele bloków nadal odmawiają komentarza do dramatycznej sytuacji lokatorów. Żadnych informacji nie chce też udzielić administrator. Przedstawiciele T1 Audio do dziś nie odpisali nam na pytania, skierowane pisemnie we wrześniu ubiegłego roku. Wczoraj mężczyzna, który wręczył złowieszcze pismo lokatorom, nie odbierał telefonu i nie odpisywał na SMS-y.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto