MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Do tragedii coraz bliżej

Marcin Żebrowski
Mieszkańcy Babich Dołów chcą podjęcia zdecydowanych działań w sprawie osuwającego się klifu.	Fot. E. Chylińska
Mieszkańcy Babich Dołów chcą podjęcia zdecydowanych działań w sprawie osuwającego się klifu. Fot. E. Chylińska
Ostatnie sztormy znowu zniszczyły klif na Babich Dołach. Tym razem osunęło się kilkadziesiąt ton piasku. Morze zabrało również kilka drzew. - Nie mamy już siły. Czekamy na pomoc, ale cały czas bezskutecznie.

Ostatnie sztormy znowu zniszczyły klif na Babich Dołach. Tym razem osunęło się kilkadziesiąt ton piasku. Morze zabrało również kilka drzew.

- Nie mamy już siły. Czekamy na pomoc, ale cały czas bezskutecznie. Czy musi dojść do tragedii, żeby ktoś zainteresował się naszym losem? - pyta z wyrzutem Zbigniew Wichnowski z Babich Dołów. - Kilkanaście dni temu mierzyliśmy odległość od bloku przy ul. Ikara 2 do krawędzi klifu. Było około 65 metrów. Dziś jest tylko 54!

- Jeszcze kilka sztormów i nasze domy staną nad przepaścią - dodaje zdenerwowany Henryk Goliszewski. - Trzeba zacząć coś robić.

Winą za osuwanie się klifu mieszkańcy obarczają m.in. Wojskową Agencję Mieszkaniową, administratora terenu.

- WAM postawiła tabliczki zabraniające chodzenia po klifie i myśli, że to załatwi sprawę - dodaje Zbigniew Wichnowski. - Potrzeba zdecydowanych działań. Nie chcemy tracić naszych domów, tak jak to było na Półwyspie Helskim.

- Wiem o tym problemie, zresztą wczoraj spotkałem się z Radą Dzielnicy z Babich Dołów - mówi płk Mirosław Lasowicz, dyrektor oddziału rejonowego WAM. - Klif zostanie przebadany przez naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego, przeanalizują oni również zdjęcia lotnicze. Kiedy podadzą wyniki, podejmiemy odpowiednie działanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto