Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla chorych z hospicjum wpław przez Zatokę Gdańską

Szymon Szadurski
Piotr Bauza na już brzegu - zziębnięty, lecz zadowolony
Piotr Bauza na już brzegu - zziębnięty, lecz zadowolony Szymon Szadurski
Nieprawdopodobnego wyczynu dokonał w weekend Piotr Bauza, trójmiejski pływak amator. Aby wesprzeć akcję zbierania pieniędzy dla Pomorskiego Hospicjum podczas gdyńskich targów "Wiatr i Woda na wodzie 2010", przepłynął wpław niemal całą Zatokę Gdańską z Helu do Gdyni.

W zrealizowaniu celu przeszkodziło mu jedynie nagłe pogorszenie warunków atmosferycznych. Gdy był już tylko trochę ponad kilometr od gdyńskiej plaży, rozpętała się burza. Ekipa zabezpieczająca ściągnęła więc pływaka na ponton motorowy, aby nie poraziły go pioruny, uderzające o taflę wody.

- Czułem się dobrze, kondycji mi wystarczało i z pewnością dałbym radę dopłynąć do brzegu - mówi Piotr Bauza.

Przeprawa z Helu do okolic plaży zajęła pływakowi niemal 10 godzin. Wypłynął o godz. 5 rano, u wybrzeży Gdyni zameldował się przed godz. 15.

- Przygotowywałem się do pokonania wpław zatoki od dawna, pływałem średnio po 18 km w tygodniu - mówi Bauza. - Najbardziej bałem się nie odległości, lecz wyziębienia organizmu. Okazało się jednak, że nie było tak źle.

Pod wrażeniem wyczynu pływaka jest Joanna Maćkowiak, która koordynowała zbiórkę dla hospicjum.
- To, czego dokonał, jest fantastyczne - mówi. - Znając go, jestem pewna, że powtórzy przeprawę. Zbiórka dla hospicjum była udana, podliczenie wszystkich datków zajmie około 1,5 tygodnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto