20-letni zawodnik znalazł się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie. To prosto do niego przyleciała piłka po zamieszaniu tuż przed bramką. Formella strzelił mocno i pokonał Wojciecha Fabisiaka.
- Nie wiem, jak to się stało, że piłka znalazła się przy mnie. Postanowiłem ją przyjąć, bo miałem trochę miejsca i uderzyłem płasko po ziemi. Cieszę się, że udało mi się strzelić gola - powiedział po spotkaniu gracz wypożyczony z Lecha Poznań. Co ciekawe, na trybunach zasiadł Jan Urban, czyli szkoleniowiec Kolejorza.
Arka nie zdołała sięgnąć po drugą wygraną wiosną, ale uniknęła porażki, która skomplikowałaby jej sytuacje w walce o awans. Gdynianie - przynajmniej na kilkadziesiąt godzin - wskoczyli na fotel lidera I ligi.
- Bramka dająca w doliczonym czasie gry smakuje jak zwycięstwo. Utrzymaliśmy przecież przewagę nad Zagłębiem. Poza tym nadal jesteśmy w świetnej sytuacji i na bardzo dobrym miejscu - dodał Formella.
Follow https://twitter.com/baltyckisportKonferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?