Nie będziemy jednak z tego powodu rozdzierali szat, gdyż całe podium w tym turnieju zajęli Polacy. Pierwszy, z kompletem 15 punktów, był Maciej Janowski, a obok niego, po bratobójczej walce, w dodatkowym wyścigu stanęli bracia Pawliccy, Przemysław (13+3) i Piotr (13+2). Ward z 9 (1, 1, 3, 3, 1) punktami był w Pardubicach szósty.
STANISŁAW CHOMSKI POZOSTAJE W GDAŃSKU!
Po trzech turniejach, a przed ostatnim, 9 października, w Gnieźnie, w łącznej klasyfikacji prowadzi Janowski (41 pkt), przed Szwedem Denisem Anderssonem (33), Wardem (32) i Przemysławem Pawlickim (31).
Polecamy:**Elita już czeka na żużlowców Lotosu Wybrzeża Gdańsk**
Przewaga Janowskiego oraz prezentowana przez niego forma pozwalają na stwierdzenie, że zawodnik Sparty Wrocław szansy na mistrzowski tytuł już nie wypuści z rąk. I bardzo dobrze, bo dołączy do grona innych Polaków, którzy w przeszłości zdobywali mistrzowskie tytuły w rywalizacji juniorów.
AWANS GDAŃSKICH ŻUŻLOWCÓW RODZIŁ SIĘ W BÓLACH
Ward pewnie zdobędzie medal, ale bardziej od losów walki najlepszych na świecie juniorów interesuje nas w Gdańsku to, gdzie młody Australijczyk będzie jeździł w przyszłym sezonie. Czy zostanie w Gdańsku? Takie rozwiązanie wydaje się coraz mniej realne. Ward ma wrócić do Unibaksu Toruń, skąd jest wypożyczony, a ponieważ nie chce przyjąć "dzikiej karty" na Grand Prix 2012, stanie się bardzo pożądanym jeźdźcem toruńskiej drużyny. Ten bardzo prawdopodobny albo wręcz pewny scenariusz zamyka praktycznie rozważania o jego dalszych startach w Lotosie. Szkoda, chociaż w gdańskim klubie ciągle mają nadzieje, że się jednak uda najlepszego zawodnika drużyny, w zakończonym awansem sezonie, przekonać do pozostania nad morzem.
Czytaj także:**Remis, który dał awans**
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?