Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Damian Zbozień z Arki Gdynia: Może Lechii Gdańsk brakowało wcześniej motywacji?

Paweł Stankiewicz
Damian Zbozień
Damian Zbozień Fot. Karolina Misztal
- Patrząc realnie na potencjał, to Lechia ma mocniejszych zawodników, a na nas odbija się, jak tylko może. Może brakowało jej wcześniej motywacji - zastanawia się Damian Zbozień, obrońca gdyńskiej Arki.

Przegraliście trzecie derby, ale to dla Arki dobry sezon. Rozumiesz kibiców?
Rozumiem, ale przykro słuchać tych słów. Bardzo nam zależało. Chcieliśmy zmazać plamę sprzed tygodnia, a dołożyliśmy kolejną. Wierzyłem, że przełamiemy się z Lechią, ale nie było nam to dane. Sezon nie jest zły, ale został miesiąc i musimy wycisnąć jak najwięcej. Możemy wejść do finału Pucharu Polski i trochę odkupić winy. To były 40. derby i marzyliśmy, żeby wygrać na poziomie ekstraklasy. Nie wychodzi, leżymy Lechii. Musimy trzymać się razem i potrzebujemy wsparcia kibiców.

Przed każdym meczem z Lechią mówicie o przełamaniu w ekstraklasie, a kończy się jak zwykle...
Nie jest łatwo odpowiedzieć na to pytanie, ale może brakuje nam umiejętności. Powiedzmy, że Lechia jest dziś słaba, ale czy jest słaba, czy mocna, to my i tak przegrywamy. Patrząc realnie na potencjał, to Lechia ma mocniejszych zawodników, a na nas odbija się, jak tylko może. Może brakowało jej wcześniej motywacji, bo patrząc na skład, to zespół, który powinien być na innym miejscu w tabeli. Goniliśmy w drugiej połowie, staraliśmy się wyrównać, ale bez efektu i to jest przykre.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pruszczgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto