Na inaugurację rozgrywek Lotto Ekstraklasy w tym roku Arka zremisowała u siebie z Lechem Poznań, potem poległa w Krakowie z Wisłą. W obu tych spotkaniach prezentowała solidny poziom. Niestety, w Lubinie brakowało już gdynianom jakości.
- Słabe spotkanie w naszym wykonaniu, ale bardzo szanujemy ten punkt. Można powiedzieć, że smakuje dużo lepiej niż chociażby z Lechem, bo tam graliśmy zdecydowanie lepiej. Z Wisłą też graliśmy dobrze, ale stamtąd nie przywieźliśmy żadnych punktów. Z Zagłębiem za to zagraliśmy słabe spotkanie, nie mieliśmy żadnych sytuacji i chwała chłopakom za charakter i serce, które zostawili na boisku, bo dzięki temu wydarliśmy ten punkt - mówi otwarcie Damian Zbozień.
Być może gdynianie zostali nieco przytłoczeni faktem, że pojedynek z Zagłębiem był bezpośrednią walką o ósemkę.
- Było w tym spotkaniu nerwowo do końca. Mecz z bezpośrednim rywalem o górną ósemkę i dlatego musimy szanować ten punkt. Borykamy się ze swoimi problemami na treningach i musimy być ponad to - kontynuuje Zbozień.
Kolejne spotkanie gramy u siebie, będą już trybuny pełne naszych fanów i jestem przekonany, że tam powalczymy o pełną pulę - dodaje Zbozień.
A w kolejnej batalii Arka zmierzy się w Gdyni z Piastem Gliwice (środa, 28 lutego, godz. 20.30).
TOP Sportowy24: Czy polska gwiazda porno zainwestuje w futbol?
źródło: Arka Gdynia
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?