Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cztery mecze, cztery wygrane - taki weekend nie zdarza się zbyt często

Marek Stern
1 - 3 - 5 -6. To nie szyfr do sejfu, tylko miejsca w tabeli zajmowane przez pomorskie zespoły po 18 kolejkach Polskiej Ligi Koszykówki.

Prowadzi, z kompletem zwycięstw (18), Asseco Prokom Gdynia. Na trzeciej pozycji jest Polpharma Starogard Gdański (13 wygranych, 5 porażek), na piątej Energa Czarni Słupsk, a na szóstej Trefl Sopot (oba po 10 zwycięstw i 8 przegranych). To całkiem nieźle, choć fanom basketu w naszym regionie marzy się zapewne, by na koniec sezonu zasadniczego wszystkie te drużyny znalazły się w czołowej czwórce. A jeszcze lepiej by było, gdyby wszystkie dotarły do półfinału. Mielibyśmy wtedy sytuację kompletnie niespotykaną w krajowych rozgrywkach (a i pewnie w światowych).
Czy taki wariant jest w ogóle możliwy?
Jest możliwy, ale mało realny. Siła Turowa Zgorzelec (aktualnie czwarte miejsce, 11 zwycięstw, 7 porażek) i przede wszystkim Anwilu Włocławek (drugi w tabeli, 16 zwycięstw i 2 porażki) na razie jest zbyt duża, by Polpharma, Energa Czarni i Trefl oraz pozostałe zespoły polskiej ekstraklasy (przecież Anwil i Turów musiałyby gdzieś tracić punkty) mogły z nimi systematycznie wygrywać.
Na dziś ważniejsze jednak od dywagacji dotyczących kolejności na koniec sezonu zasadniczego jest to, że pomorskie drużyny znowu wygrywają.
Asseco Prokom już nas do tego wygrywania przyzwyczaił. David Logan, Qyntel Woods i ich koledzy są zdecydowanymi faworytami rozgrywek i wcale się nie zdziwimy, gdy na koniec sezonu gdynianie odbierać będą złote medale za mistrzostwo Polski bez żadnej porażki. W tym sezonie siła Asseco Prokomu jest wręcz porażająca, ale nic w tym dziwnego skoro udało się zatrzymać większość składu.
Polpharma to jeden z tych zespołów, który zaskakuje in plus. W trakcie sezonu było trochę perturbacji ze składem, ale po kilku tygodniach wszystko się już chyba unormowało. No i w Starogardzie mają Tony'ego Weedena, faceta, który w każdym spotkaniu jest w stanie rzucić około 20 punktów.
Świetnie się spisują koszykarze Energi Czarnych. Szósty zwycięski mecz z rzędu to nie lada wyczyn. Nie zmienia tego nawet fakt, że rywalami w tych spotkaniach nie byli ci z samego czuba. W najbliższy weekend będzie już ciężej, bo słupszczanie wybierają się do Starogardu. To będzie ciekawe widowisko.
Odradza się sopocki Trefl, który po serii czterech porażek wreszcie wygrał, i to na wyjeździe. Wspomóc w kolejnych triumfach ma nowy zawodnik - George Tsintsadze, rozgrywający reprezentacji Gruzji.
Niech seria zwycięstw naszych drużyn trwa jak najdłużej.

Więcej we wtorkowym "Dzienniku Bałtyckim".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto