Czarni Słupsk w odstępie tygodnia dwa razy podbili Trójmiasto. Po zawstydzeniu Trefla Sopot świetnie zaprezentowali się na tle Arki Gdynia

Suzuki Arka Gdynia - Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 12.01.2023

Znakomicie rundę rewanżową Energi Basket Ligi rozpoczęli koszykarze Mantasa Česnauskisa. Były rozgrywający Czarnych Słupsk spełnia się od 2018 roku jako trener. Pod jego wodzą drużyna wygrała w sezonie 2022/2023 po raz drugi z Suzuki Arką Gdynia. Na inaugurację nie przyszło łatwo zwycięstwo w derbach Pomorza (66:64), ale drugie podejście - już nad morzem - wypadło zdecydowanie lepiej.

- Jak widać, Trójmiasto nam przynosi szczęście. Ogrywamy pod rząd dwie naprawdę dobre drużyny na wyjeździe. To pokazuje, że nasza drużyna idzie do przodu i mam nadzieję, że nie zatrzymamy się. Wygraliśmy zbiórkę, mieliśmy 23 asysty. Graliśmy bardzo drużynowo. Nie będę już powtarzać, że bronimy agresywnie i to przynosi skutek. Bardzo mądrze graliśmy też w ataku. Atakowaliśmy tych zawodników, których sobie założyliśmy. To wszystko przyniosło skutek - powiedział zadowolony Cesnauskis.

Znakomite zawody w gdyńskiej hali rozegrał Billy Ivey, który trafił wszystkie swoje rzuty zza łuku! Łącznie Amerykanin zdobył 22 punkty, miał 5 zbiórek w obronie i 2 asysty. Świetną skuteczność rzutową miał także Jakub Musiał, który zdobył 12 punktów i dorzucił 5 zbiórek oraz 5 asyst.

Drużyna trenera Krzysztofa Szubargi miała w czwartek kiepsko ustawione celowniki. Skuteczność rzutowa z gry Arki wyniosła jedynie 36 procent, wobec 52 procent słupszczan. Czarni lepiej dzielili się piłką (23 razy wobec 11 gospodarzy). Byli też odrobinę lepsi w zbiórkach (37 do 31).

- Mieliśmy plan na to spotkanie, ale nie wykonaliśmy go. W takich sytuacjach zawsze się przegrywa. Nie mamy najbardziej utalentowanych graczy w tej lidze, a nie wykonujemy tego, co trener nakreśla, wtedy zawsze przegramy - powiedział po derbach Pomorza James Florence, rozgrywający Suzuki Arki, który zdobył 17 punktów.

- Gratulacje dla drużyny ze Słupska. Widać, że są na fali wznoszącej po zmianach. Wyglądają dużo lepiej, niż na początku sezonu. W ostatnim meczu w Sopocie widziałem, że ta drużyna jest bardzo agresywna. Uczulaliśmy na to nasz zespół. Niestety, nie postawiliśmy się. Zabrakło dobrego wejścia w meczu, mimo że pierwsza kwarta była wyrównana. Pretensje największe mam o to, że nie byliśmy tak agresywni, jak moglibyśmy być. Zawodnicy Czarnych rzucają się na każdą piłkę, walczą do upadłego, a u nas tego troszkę zabrakło - ocenił Krzysztof Szubarga, trener Arki.

1267 widzów zgromadzonych w hali w Gdyni oglądało tylko jedną dobrą kwartę w wykonaniu Suzuki Arki. Tę pierwszą, wygraną 21:18. Wraz z upływem czasu przewaga Czarnych była coraz większa.

- Chciałbym podziękować naszym kibicom. Po bardzo słabym meczu z Gliwicami, który po prostu nam nie wyszedł, byli z nami w Sopocie i w Gdyni. Wspierali nas. Chcę więc powiedzieć w imieniu drużyny, że to daje nam dużego kopa, że z nami są - podziękował Jakub Schenk, rozgrywający Czarnych.

Po 16 rozegranych meczach sezonu 2022/2023 Czarni Słupsk mają bilans 8-8. Suzuki Arka Gdynia ma natomiast bilans 6-10.

Suzuki Arka Gdynia - Czarni Słupsk 68:88 (21:18, 15:26, 19:23, 13:21)
Arka: Florence 17 (2x3), Wade 3 (1), Musić 8 (2), Wołoszyn 16 (3), Bogucki 9 oraz Harris, Sewioł, Fenner 6, Janiec, Hrycaniuk 9

Czarni: Ivey 22 (5), Chyliński, Witliński 14, Dileo 11 (3), Schenk 11 (2) oraz Jankowski, Musiał 12 (2), Coleman 8 (1), Lake 7, Leończyk 3 (1)