Jedna osoba poszkodowana i widmo wybuchu - w takich warunkach ratowali wczoraj klientów i obsługę stacji benzynowej Lotosu przy al. Zwycięstwa gdyńscy strażacy. Szybko poradzili sobie z tym zadaniem, tym bardziej, że zagrożenie było fikcyjne. - Przeprowadziliśmy kolejne w tym roku ćwiczenia - mówi kpt. Tadeusz Konkol z gdyńskiej straży pożarnej.
Według założeń akcji, pracownik stacji benzynowej zauważył gaz wydobywający się z podziemnego zbiornika na zewnątrz obiektu.
- Ogłosił alarm, kierownik zmiany zarządził wstrzymanie sprzedaży, wyłączył prąd, zabezpieczył wjazdy i wezwał siły ratunkowe - mówi Stanisław Korneszczuk, specjalista ds. ochrony przeciwpożarowej firmy Lotos.
Strażacy pojawili się po kilku minutach, zabezpieczyli nieszczelny przewód i udzielili pomocy pracownikowi stacji - w tym wypadku pozorantowi - który zatruł się gazem.
- Ćwiczenia były udane - mówi Tadeusz Konkol.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?