COP14: A co jeśli przyjadą pociągiem?

O tym, że Poznań najprawdopodobniej zdąży przygotować się do Konferencji Klimatycznej było już wiadomo w sierpniu. Podczas letniego forum ONZ wyrażono zadowolenie z postępów prac prowadzonych w stolicy Wielkopolski. Miesiąc później do Poznania z misją techniczną przyjechali delegaci ONZ, którzy jednoznacznie ocenili stan przygotowań Poznania. - Jest bardzo dobrze - mówili.

Sprawdziliśmy. Biorąc pod uwagę jedynie tereny w okolicach miejsca konferencji, czyli MTP jest naprawdę nieźle. Przeprowadzono szereg prac poprawiających wizerunek miasta. Wymieniono i wyrównano chodniki, zadbano o zieleń miejską i odpowiednie oznakowanie bterenów konferencyjnych.

Dobre wrażenie sprawia również poznańskie lotnisko. Na Ławicy postawiono na estetykę i funkcjonalność. Oprócz barwnych dekoracji pomyślano także o wygodzie przylatujących do Poznania. Jeszcze w tym tygodniu, gdy Urząd Miast oddeleguje odpowiednio przeszkolonych ludzi zostanie otwarty dodatkowy punkt informacji miejskiej tuż przy wyjściu z hali przylotów.

W ferworze pracy nad najbardziej widocznymi dla gości Konferencji Klimatycznej miejscami zapomniano o mniej uczęszczanych ulicach w Poznaniu. Na przykład chodniki na ul. Jackowskiego straszą dziurami i brudem. Podobnie jest z dworcem PKP. Być może organizatorzy Konferencji Klimatycznej przewidują, że większość uczestników COP 14 do Poznania dotrze albo drogą lotniczą, albo samochodową. Nie można jednak wykluczyć, że część osób przyjedzie do Poznania pociągiem. Co zastaną? Brud, smród i brak anglojęzycznego oznakowania.

Nierówne chodniki przy Starostwie Powiatowym na ul. Jackowskiego

**- Jestem zupełnie spokojny o przebieg konferencji w Poznaniu. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani. Marzy mi się, by Poznań po COP 14 był miastem kongresowym, 
rozpoznawalnym na całym świecie - mówi Krzysztof Mączkowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta Poznania.

Podobnego zdania jest rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta. - Jestem zadowolona z tego co udało się zrobić, chyba nie ma takiej rzeczy, której nie zdążylibyśmy zrobić - uważa Anna Szpytko.

Cieszy optymizm osób odpowiedzialnych za organizację COP 14. Martwi jednak fakt, że zapomniano o próbach poprawy wizerunku dworca PKP. Już za tydzień przekonamy sie, jak Poznań oceni około 10 tysięcy gości z całego świata.

Przypomnijmy, od 1 do 12 grudnia w Poznaniu trwać będzie Konferencja Klimatyczna. Yvo de Boer, sekretarz wykonawczy Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu wyznaczył trzy podstawowe cele poznańskiej COP. Pierwszy to ograniczenie emisji gazów, drugim celem jest znalezienie sposobów adaptacji mieszkańców ziemi do zmian klimatycznych, trzecim zaś działanie na rzecz wprowadzenia nowoczesnych technologii.