Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co z inwestycją na Polance Redłowskiej?

Agata Grzegorczyk
Mat. prasowe
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku jest oburzona wypowiedzią Dariusza Guzka. Poinformował, iż nie zdołał jeszcze rozpocząć budowy kompleksu hotelowo-basenowego na Polance Redłowskiej w Gdyni, bo "projekt inwestycji utknął na długie miesiące w RDOŚ, a potem wrócił z negatywną opinią".

Hanna Dzikowska, regionalny dyrektor ochrony środowiska w Gdańsku, twierdzi, że projekt nie "utknął", a był wnikliwie rozpatrywany, a opinia nie była negatywna, a wymagająca zmian.

- Mając na uwadze fakt, że jest to tak prestiżowe miejsce dla Gdyni, a jednocześnie tak specyficznie usytuowane, naprawdę mocno pochyliliśmy się nad projektem i bardzo wnikliwie analizowaliśmy wszelkie za i przeciw - mówi Hanna Dzikowska. - I zapewniam, że projekt na półce u nas nie leżał.
Specyfika Polanki Redłowskiej i miejsca, w którym ma powstać kompleks hotelowo-basenowy, polega nie tylko na historycznej już funkcji rekreacyjnej, ale też na jego położeniu - tuż przy rezerwacie Kępa Redłowska oraz koronie klifu.

- Projekt zakładał m.in. budowę podziemnego parkingu, a miał on być umieszczony tak głęboko, że prace sięgałyby poziomu morza. Z drugiej strony prace miałyby być też prowadzone w odległości 10 metrów od korony klifu, gdzie przyjmuje się zwykle strefę ochronną aż 200 metrów! - wymienia zastrzeżenia Dzikowska. - Jednak nasza decyzja uwarunkowana była przede wszystkim ochroną walorów krajobrazowych tego miejsca, które przez realizację projektu w przedstawionej formie bezpowrotnie straciłyby na wartości. W przedstawionej formie projekt nie może być realizowany, ale wskazaliśmy, co inwestor ma zmienić, jeśli chce tak budować.

Dariusz Guzek
z decyzją RDOŚ, jak już pisaliśmy, nie zgadza się i zamierza kontynuować budowę kompleksu już wiosną według pierwotnego projektu, a nawet - jak twierdzi - rozpoczął już procedurę przetargową mającą wyłonić wykonawcę.

Tymczasem pod koniec ubiegłego roku miejscy urzędnicy złożyli do sądu wniosek o unieważnienie umowy dzierżawy.
Nieruchomość położona w Gdyni przy ul. Ejsmonda 1 oddana została w 1999 r. w użytkowanie spółce akcyjnej Echo Investment z Kielc z przeznaczeniem pod urządzenia sportowe, rekreacyjne i obsługę turystyki, których realizacja powinna być rozpoczęta w ciągu roku od dnia podpisania umowy i zakończona w ciągu trzech lat od uzyskania pozwolenia na budowę. Od 2005 roku użytkownikiem wieczystym jest Projekt-Gdynia1 . Do tej pory kompleks hotelowo-basenowy nie powstał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto