Wieża widokowa stanęła w witomińskim lesie w 1981 roku. Co ciekawe, jak podaje gdynia.pl., jej konstrukcja dosłownie „spadła” z nieba przy udziale wojskowego helikoptera. To była jedyna możliwość na zmontowanie jej w tej lokalizacji, gdyż dukty leśne, duże spadki terenu porośnięte drzewami uniemożliwiały i nadal utrudniają swobodny przejazd ciężkiego sprzętu pod teren wieży. Warunki te także obecnie wpływają negatywnie na podejmowanie tam działań budowlanych czy sprawowanie nadzoru technicznego nad tym obiektem. Mając na uwadze powyższe ograniczenia, ZDiZ zorganizował dialog techniczny z doświadczonymi firmami projektowymi. Taki rodzaj konsultacji ma pomóc w przygotowaniu planu bezpiecznego gospodarowania tym obiektem.
Swoje pomysły zaprezentowali przedstawiciele dwóch firm. Jedną z nich jest firma z Gdańska - Biuro Inżynierskie Anna Gontarz-Bagińska. Drugą koncepcję przedstawił Michał Kempiński, właściciel warszawskiej Pracowni Architektonicznej.
- Chcemy zgodnie z oczekiwaniami gdynian, zadbać nie tylko o wieżę, ale zbudować spójną koncepcję zagospodarowania tego terenu - tłumaczy Andrzej Ryński, dyrektor ds. infrastruktury w gdyńskim ZDiZ.
Gdynia NM na Facebooku
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?