Wczesna godzina meczu (11.30) nie przeszkodziła obu zespołom w stworzeniu ciekawego widowiska. Początek należał do gospodyń, które w pierwszych dziesięciu minutach wypracowały dwie klarowne okazje do zdobycia bramki. Tego dnia skuteczność nie była jednak mocną stroną Victorii. Co się nie udało sianowiankom, udało się ekipie z Gdyni. W 11. minucie za sprawą Iwony Mnich, Checz objęła prowadzenie. Dla Mnich była to już siódma bramka w sezonie. Wielką rolę przy tym trafieniu odegrała nasza bramkarka - Malwina Ciesielska, która w tej sytuacji popisała się asystą!
Przeczytaj również:Gdynianki znokautowały Juvenię
Mnich nie poprzestała na jednym trafieniu, bowiem w 80. minucie ustaliła wynik meczu na 4:1 dla Checzy. Wcześniej do bramki Victorii trafiały: Ilona Bańskowska (38) oraz Magdalena Bartosik (44). Gdynianki mogą mówić o sporym szczęściu, że na przerwę schodziły bez straty bramki. Duża w tym zasługa fatalnej skuteczność Victorii i bardzo dobrej postawy Ciesielskiej.
Tuż po zmianie stron, gospodynie znalazły sposób na pokonanie naszej bramkarki. Ładną trójkową akcję Victorii sfinalizowała Malwina Grzelak. Napór gospodyń słabł z każdą kolejną zmarnowaną szansą i kolejnymi upływającymi minutami.
Gdynianki zagrały skutecznie w ataku i w nagrodę objęły prowadzenie w tabeli II ligi grupy wielkopolskiej. Teraz przez gdyniankami dłuższa przerwa. Kolejny mecz Checz rozegra 27 października o godzinie 15 z Tucholanką Tuchola.
- Bardzo się cieszę, że w końcu udało nam się wspiąć na sam szczyt tabeli. Mimo wysokiej wygranej z drużyną z Sianowa w okresie przygotowawczym wiedziałyśmy, że tym razem może być trudniej. Tak też było. Dziewczyny z Sianowa stworzyły dużo sytuacji na szczęście żadna z nich nie zakończyła się bramką. My od samego początku byłyśmy skoncentrowane i mimo małej "nerwówki" szybko udało nam się objąć prowadzenie. Każda z nas dała z siebie wszystko. Chciałabym pogratulować Malwinie, bo ten mecz był zdecydowanie jednym z lepszych w jej wykonaniu. Dziewczyny coraz lepiej się rozumieją, a to przekłada się na boisku - powiedziała Kamila Kopeć.
- W sobotę grałyśmy mecz o pozycje lidera i po pięknym meczu pokazałyśmy, że jak najbardziej na nią zasługujemy. Pomimo nie sprzyjającej pogody i nie najlepszego stanu boiska potrafiłyśmy stworzyć i wykorzystać wiele ładnych akcji. Dużo trenujemy i jak widać w meczu przynosi to rezultaty. Zasłużone zwycięstwo i kolejne 3 pkt na naszym koncie - zawsze cieszą. Jesteśmy na dobrej drodze do awansu - dodała Dominika Bruska.
UKS Victoria Sianów - Checz Gdynia 1:4 (0:3)
Bramki: 0:1 - Mnich (11), 0:2 - Bańkowska (38), 0:3 - Bartosik (44), 1:3 - Grzelak (46), 1:4 - Mnich (80).
Victoria: Trzeciak - Cieplak (46 Czapla), Stark, Krupska, A. Saganowska, Drozdowska (46 Hubka), Gudan, Zakrzewska, Kryściak, K. Saganowska, Grzelak.
Checz: Ciesielska – Żagiel, Pobłocka, Kopka - Misior (81 Dawidowska), Bańskowska, Zegan, Chyła, Bruska - Mnich, Bartosik (46 Kopeć).
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?