Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burza po słowach biskupa Wiesława Szlachetki. Gdański hierarcha mówił m.in. o "zbrodniczej ideologii" i "dysfunkcji płci"

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
Biskup Wiesław Szlachetka podczas uroczystości Grudnia’70 nawiązał m.in. do protestów kobiet. Mówił, że pod szyldem równości, tolerancji i wolności próbuje się wprowadzić chaos i zamęt. Prosił Boga o wybaczenie dla osób, którzy tkwią w zbrodniczej ideologii. Wypowiedział się też na temat ludzi – jak to ujął - obarczonych dysfunkcjami płci, którzy są ośmieszani na marszach równości. W sprawie wypowiedzi biskupa list otwarty do episkopatu napisała posłanka Joanna Senyszyn. Do słów hierarchy odniósł się też wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz.

W obchodach 50. rocznicy Grudnia '70 brał udział biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Wiesław Szlachetka. Hierarcha modlił się pod pomnikiem Ofiar Grudnia '70 w Gdyni. Uroczystość, która odbyła się 17 grudnia, miała charakter państwowy, uczestniczył w niej m.in. prezydent Andrzej Duda.

Mocne słowa biskupa Szlachetki podczas obchodów Grudnia 70

Biskup Szlachetka podczas modlitwy prosił o wybaczenie dla sprawców grudniowej zbrodni. Odniósł się też do obecnej sytuacji w kraju, w tym do protestów kobiet przeciwko zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego.

„Boże miłosierny i sprawiedliwy, przebacz także tym, którzy jeszcze dzisiaj mentalnie tkwią w tamtej zbrodniczej ideologii, a którzy nadają jej nowy kształt, kształt ideologii bezwstydu, której celem jest wywracanie hierarchii wartości, dekonstrukcja rodziny, demoralizacja dzieci i młodzieży, szerzenie nienawiści wobec życia tych, którzy sami się obronić nie mogą. A cały ten zamęt i chaos próbuje się wprowadzać w sposób przewrotny pod szyldem pięknych haseł: równości, tolerancji, wolności" - mówił biskup Szlachetka.

Hierarcha nawiązał też do jednego z protestów w Gdyni – uczestnicy nieśli na drzwiach kukłę, co było interpretowane jako odniesienie do wydarzeń Grudnia ’70, gdy tłum niósł na drzwiach ciało zastrzelonego 18-letniego robotnika. Happening wzburzył wówczas wielu mieszkańców, w tym prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka. Protestujący tłumaczyli, że kukła na drzwiach to symbol cierpiącej kobiety. Do tamtej sytuacji wrócił biskup Szlachetka.

„Aktywiści owej ideologii, którzy upatrują chwałę w tym, czego winni się wstydzić, nie cofają się przed żadnym aktem szyderstwa z tego, co święte, oraz niszczenia symboli chrześcijańskich i patriotycznych, bo i patriotyzm jest dla tej ideologii przeszkodą. Dano temu wyraz tak niedawno tu, w Gdyni, w prześmiewczej parodii grudniowych wydarzeń (…) A w tzw. marszach równości swoim zachowaniem ośmieszają i dyskredytują tych ludzi, którzy obarczeni są różnymi dysfunkcjami płci, a nawet generują wobec nich niechęć” - mówił hierarcha.

Bogdan Borusewicz i Joanna Senyszyn komentują słowa biskupa Wiesława Szlachetki

Słowa hierarchy zbulwersowały wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza, który na antenie TVN24 powiedział, że „takich porównań się nie stosuje i że takie analogie są nie tylko niestosowne, ale i skandaliczne”. Wypowiedź skrytykowało też wielu innych polityków opozycji.

W sobotę list otwarty do Konferencji Episkopatu Polski wystosowała posłanka Joanna Senyszyn. Jej zdaniem biskup przyrównał społeczność LGBT do osób, które są odpowiedzialne za tragiczne wydarzenia Grudnia ’70. Poza tym, dla Senyszyn karygodne jest nazywanie m.in. homoseksualizmu "dysfunkcją płci".

„17 grudnia 2020 r., podczas tradycyjnych obchodów upamiętniających ofiary wydarzeń Grudnia 1970 w Gdyni, obecny na uroczystościach biskup pomocniczy Archidiecezji Gdańskiej, Wiesław Szlachetka, wykorzystał tę bolesną dla Polaków rocznicę do ataku na osoby nieheteronormatywne. Wymaga to napiętnowania i kary. Ogrom obelg, gróźb i aktów przemocy fizycznej wobec społeczności LGBT+ jest stale podsycany przez kler, który wręcz przoduje w tej nagonce. Porażające są nieuctwo i zła wola biskupów, nazywających nieheteronormatywną orientację seksualną „tęczową zarazą”, „dysfunkcją płci”, „ideologią bezwstydu” i zrównujących homoseksualizm z pedofilią, z którą we własnych szeregach nie potrafią i nie chcą sobie poradzić. Prominentny przedstawiciel Kościoła po raz kolejny udowodnił, że za nic ma miłość bliźniego. Bp Szlachetka posunął się do przyrównania społeczności LGBT+ do winnych wydarzeniom Grudnia ’70: „Przebacz Boże także tym, którzy jeszcze dzisiaj mentalnie tkwią w tamtej zbrodniczej ideologii, a którzy nadają jej nowy kształt ideologii bezwstydu”. Jest to nie tylko karygodna mowa nienawiści, ale i przejaw braku szacunku dla rodzin, które straciły swoich najbliższych w 1970 r. (…) Apeluję do Konferencji Episkopatu Polski o wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec biskupa pomocniczego Archidiecezji Gdańskiej oraz wystosowanie przeprosin do osób dotkniętych wypowiedzią biskupa" – czytamy w liście Joanny Senyszyn.

Poniżej publikujemy całą modlitwę biskupa Wiesława Szlachetki:

"Boże miłosierny i sprawiedliwy, stajemy w miejscu upamiętniającym kainową zbrodnię, która rozegrała się w ten grudniowy poranek 1970 roku. Ówczesne władze, zaślepione komunistyczną ideologią, zaprzedane sowieckiemu zaborcy, wydały podstępny rozkaz strzelania do bezbronnych naszych braci i sióstr spieszących do pracy. Do dziś ta zbrodnia nie doczekała się sprawiedliwego osądu w polskim wymiarze sprawiedliwości. W ten sposób prawda została wyszydzona. Ale serca nasze dalekie są od logiki zemsty. Dlatego modlimy się słowami Twego Syna umierającego na krzyżu: »Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzieli, co czynili«. A tych naszych braci i siostry, którzy złożyli życie na ołtarzu Ojczyzny, przyjmij do Ojczyzny niebieskiej, gdzie jest życie w obfitości. I otrzyj z oczu ich najbliższych wszelką łzę.
Boże miłosierny i sprawiedliwy, przebacz także tym, którzy jeszcze dzisiaj mentalnie tkwią w tamtej zbrodniczej ideologii, a którzy nadają jej nowy kształt, kształt ideologii bezwstydu, której celem jest wywracanie hierarchii wartości, dekonstrukcja rodziny, demoralizacja dzieci i młodzieży, szerzenie nienawiści wobec życia tych, którzy sami się obronić nie mogą. A cały ten zamęt i chaos próbuje się wprowadzać w sposób przewrotny pod szyldem pięknych haseł: równości, tolerancji, wolności.
Aktywiści owej ideologii, którzy upatrują chwałę w tym, czego winni się wstydzić, nie cofają się przed żadnym aktem szyderstwa z tego, co święte, oraz niszczenia symboli chrześcijańskich i patriotycznych, bo i patriotyzm jest dla tej ideologii przeszkodą. Dano temu wyraz tak niedawno tu, w Gdyni, w prześmiewczej parodii grudniowych wydarzeń. A w tzw. marszach równości swoim zachowaniem ośmieszają i dyskredytują tych ludzi, którzy obarczeni są różnymi dysfunkcjami płci, a nawet generują wobec nich niechęć. A tymczasem - w myśl Katechizmu Kościoła Katolickiego - te osoby powinno się traktować »z szacunkiem, współczuciem i delikatnością«. Nie można nikogo traktować instrumentalnie, jako narzędzie dla celów politycznych, a zwłaszcza do wdrażania ideologii, która za wszelką cenę chce zniszczyć chrześcijaństwo, a tym samym cywilizowany świat.
I dzisiaj, w tym miejscu, prosimy Cię, Boże miłosierny i sprawiedliwy, przebacz tym, którzy nie wiedzą, co czynią. A nam wszystkim daj światłe oczy serca, abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania. Chroń nas od pogardy i nienawiści. Naucz nas zwyciężać zło dobrem i daj nam odwagę stać na straży życia i godności każdego człowieka. Zmiłuj się nad nami wszystkimi przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen".

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Burza po słowach biskupa Wiesława Szlachetki. Gdański hierarcha mówił m.in. o "zbrodniczej ideologii" i "dysfunkcji płci" - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto