Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski w Gdyni. Zakończyło się głosowanie na projekty

Ksenia Pisera
Michał Guć (z lewej) i Paweł Brutel mówią, że gdyński BO to spory sukces
Michał Guć (z lewej) i Paweł Brutel mówią, że gdyński BO to spory sukces Tomasz Bołt
Zakończyło się pierwsze w historii Gdyni głosowanie w ramach budżetu obywatelskiego. Z puli 3 milionów złotych nie wykorzystano łącznie ok. 600 tys. zł. Zostaną na przyszły rok.

Utwardzenie ulicy Rybaków w Babich Dołach, budowa boiska do piłki ręcznej na Działkach Leśnych, wymiana podłogi w sali sportowej w szkole na Karwinach czy pasy rowerowe w ulicy Stryjskiej w Redłowie - to część z łącznie 41 projektów, które głosami gdynian zostały wybrane do realizacji w ramach gdyńskiego budżetu obywatelskiego. Władze miasta cieszą się z frekwencji, która wyniosła niewiele ponad 17 procent.

Czytaj także: Budżet obywatelski Gdyni. Rozmowa z Pawłem Brutelem, koordynatorem projektu budżetu obywatelskiego

Głosowanie w ramach pierwszego w historii BO Gdyni zakończyło się w poniedziałek, 19 maja. Największą popularność zdobyły projekty dotyczące budowy siłowni plenerowych, powstanie ich 11. Mieszkańcy Gdyni otrzymają także między innymi siedem nowych boisk sportowych, wyremontowanych zostanie pięć chodników. Najwięcej głosów w całej Gdyni - ponad 1,2 tysiąca - otrzymał projekt zgłoszony na Dąbrowie, dotyczący budowy siłowni zewnętrznej na skwerze ks. Mazura.

- W głosowaniu wzięło udział blisko 41 tysięcy osób. To 17,1 procent mieszkańców. Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni tą frekwencją. Świadczy o tym, że ta formuła powinna być kontynuowana i rozwijana - mówi wiceprezydent Gdyni Michał Guć i dodaje, że o powodzeniu założeń świadczył liczny udział mieszkańców we wszystkich grupach wiekowych.

Głosowanie prowadzone było przez internet, oddać głos mógł każdy bez względu na wiek. Sprawą, która pociągnęła za sobą falę komentarzy było to, że głosujący musieli podać wyłącznie swój numer PESEL. Zdaniem krytyków mogło to prowadzić do nadużyć.

- Złożono nam zaledwie 29 reklamacji, w których osoby zgłaszały zagłosowanie wbrew ich woli z użyciem ich PESEL. Po wyjaśnieniach okazywało się, że są to przypadki nieuprawnionego wykorzystywania danych w obrębie rodziny - tłumaczy Michał Guć.

Każda z dzielnic w ramach gdyńskiego BO dysponowała innymi środkami. To dlatego, że z ogólnej puli budżetu, wynoszącej 3 mln złotych, każdej z dzielnic przyznano po 30 tysięcy złotych. Resztę pieniędzy rozdysponowano w zależności od liczby mieszkańców. Dziś wiadomo, że ponad 597 tysięcy złotych zostało nie wykorzystane.
- Te środki nie przepadną. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta przejdą na następny rok - mówi radny miasta Paweł Brutel, koordynator gdyńskiego BO.

Tym sposobem na przykład pula środków do dyspozycji w Chyloni zwiększy się o blisko 99 tysięcy złotych, a na Babich Dołach o blisko 700 złotych.

Władze miasta liczą, że większość projektów wskazanych przez gdynian do realizacji będzie gotowa jeszcze w tym roku.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto