Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski Gdańska i Gdyni. Pojawiają się kolejne kontrowersyjne pomysły

K. Pisera, J. Wierciński
Pieniądze zawsze rodzą emocje - w Gdańsku nad kształtem budżetu dyskutował panel obywatelski
Pieniądze zawsze rodzą emocje - w Gdańsku nad kształtem budżetu dyskutował panel obywatelski Przemek Świderski
Gdański budżet obywatelski swój debiut w tym roku już miał, a mieszkańców Gdyni pierwsze głosowanie dopiero czeka. Jedni i drudzy już zgłaszają sugestie zmian.

Postulaty wprowadzenia poprawek w procedurach głosowania podnieśli już radni gdyńskiej dzielnicy Obłuże. Obecnie bowiem, zgodnie z regulaminem budżetu obywatelskiego, głos może oddać każda osoba zameldowana w Gdyni, również niepełnoletnia. Właśnie w tym radni widzą potencjalne zagrożenie.

Czytaj także: Budżet obywatelski Gdańsk. Zobacz jakie wnioski wygrały [WYNIKI GŁOSOWANIA]

- Nie powinno być sytuacji, w której nawet niemowlęta mają prawo do głosowania. Na dziś projekty zgłoszone przez mieszkańców nie mają szans przy tych zgłaszanych przez szkoły. Dlatego że szkoły mogą organizować akcje głosowania internetowego, na przykład na lekcjach informatyki, i wskazywać podopiecznym, na jakie projekty mają głosować - mówi Jan Gumiński, wiceprzewodniczący RD Obłuże.

Radni dzielnicy chcieliby, żeby jeszcze w kwietniu projekt podwyższenia dolnej granicy wieku osób uprawnionych do głosowania w ramach budżetu obywatelskiego trafił pod obrady Rady Miasta, tak by już przed głosowaniem można było tę zmianę wprowadzić. Jednak wiceprezydent Gdyni Michał Guć uważa, że radni dzielnicy Obłuże nie mają się czego obawiać.

- Nie mamy możliwości wprowadzać teraz zmian w procedurach - mówi. - Poza tym uważam, że obawy radnych Obłuża są zdecydowanie przedwczesne. To tak, jakbyśmy mieli zabronić głosowania seniorom, bo ta grupa wiekowa jest coraz liczniejsza, więc mogłaby przegłosować swoje projekty. To, że głosować może każdy, jest jedną z zalet gdyńskiego budżetu obywatelskiego. Sądzę też, że dzisiejsza młodzież ma w sobie tyle asertywności, żeby nie dać na sobie wymusić głosowania na projekty preferowane przez zarząd szkoły czy nauczycieli.

Wiceprezydent Michał Guć przyznaje jednak, że po głosowaniu zostanie przeprowadzona szczegółowa analiza głosujących.
- To głosowanie jest jawne, oddanie głosu jest równoznaczne z podaniem danych osobowych i numeru PESEL. Jeżeli zobaczymy, że faktycznie młodzież szkolna oddała głosy na projekty związane stricte z ich placówkami oświatowymi, zastanowimy się, co dalej - mówi wiceprezydent Guć.

Na zmiany szykuje się już gdański budżet obywatelski. Projekt nowych rozwiązań, autorstwa radnych Platformy Obywatelskiej, pod głosowanie trafi najprawdopodobniej na sesji Rady Miasta już 24 kwietnia. Radni PO chcą bowiem podziału projektów na mniejsze - dzielnicowe (do 500 tys. zł - do jednej dzielnicy trafić miałby jednak co najwyżej jeden projekt) i ogólnomiejskie (do 2 mln zł). Inna sprawa to plan zniesienia tematycznych wymogów ograniczających zakres pomysłów do określonych kategorii, np. bezpieczeństwo, zagospodarowanie wiat przystankowych. Pod głosowanie poddane będą wszystkie pomysły zgodne z prawem i dotyczące miejskich gruntów. - Wiemy, że mieszkańcy wybiorą mądrze, więc nie chcemy żadnych ograniczeń - tłumaczy Piotr Borawski, radny PO.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto