Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Budynek wielorodzinny obok uczniów. Gdynia sprzedała inwestorowi kawałek szkolnej działki

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
Inwestor wybuduje obok wielorodzinny budynek.
Inwestor wybuduje obok wielorodzinny budynek. Łukasz Kamasz
Rada Miasta Gdyni głosami Samorządności Wojciecha Szczurka zgodziła się na bezprzetargową sprzedaż szkolnej działki przy al. Zwycięstwa. Wydzielony teren zapewni dojazd do nieruchomości inwestora, który planuje tam wielorodzinną zabudowę.

Kawałek szkolnej działki dla inwestora. Jest zgoda rady miasta

Jak informowali wcześniej radni opozycji, prywatna działka pomiędzy ul. Akacjową a al. Zwycięstwa w Gdyni zmieniła niedawno właściciela. Teren jest problematyczny - ponieważ nie ma dostępu do żadnej drogi, z ul. Akacjową graniczy na długości zaledwie 17 centymetrów. Z jednej strony z działką sąsiaduje Zespół Szkół Administracyjno – Ekonomicznych, a od ul. Akacjowej domy jednorodzinne. Przypomnijmy, że do Urzędu Miasta Gdyni z wnioskiem o dzierżawę lub ustanowienie służebności gruntowej wystąpił pełnomocnik właścicieli nieruchomości.

- W takiej sytuacji gmina może zadziałać dwojako - mówił Krzysztof Kowieski, naczelnik wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji Urzędu Miasta Gdyni. - Możemy zgodzić się na skomunikowanie tej nieruchomości zgodnie z wolą wnioskodawcy lub możemy się nie zgodzić i tak naprawdę wejść w spór sądowy z wnioskodawcą o ustanowienie służebności drogi koniecznej. Opierając się o wcześniejsze analizy doszliśmy do wniosku, że sąd nie zdecydowałby się poprowadzić drogi koniecznej po nieruchomościach osób prywatnych, a skierowałby tę służebność przez teren gminny. Na dzień dzisiejszy teren ten to zieleń i część boiska. Chcemy zabezpieczyć interesy uczniów. Środki ze sprzedaży tego terenu zostaną przeznaczone na wybudowanie nowego boiska, w przyszłym roku. Podkreślam, że wydzieliliśmy minimum, ile się dało.

Pomysł gdyńskich urzędników nie przypadł do gustu radnym opozycji. Jak podkreślali, poprzedni właściciel problematycznej działki, również próbował zastosować podobny zabieg, urzędnicy nie byli w stanie tego jednak potwierdzić.

- Czy mamy wiedzę, kiedy obecny właściciel nabył ten grunt? Ile razy poprzedni właściciel wnioskował o dostęp do drogi publicznej? A ile razy obecny? Jak spojrzymy na mapę, to widać, że infrastruktura podziemna uwzględnia wjazd do tej działki, można z tego wywnioskować, że od dawna miasto zdawało sobie sprawę, że taki wjazd tam będzie. Obiecujecie państwo, że w zamian wybudowane zostanie boisko, czy to boisko będzie miało przynajmniej standardowe wymiary długości 60 metrów? - pytał Marcin Bełbot, radny miasta Gdyni z ramienia Prawa i Sprawiedliwości.

Jak dowiedzieliśmy się z odpowiedzi naczelnika wydziału Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji, boisko nie będzie długie na 60 metrów, ponieważ nie ma tam tyle miejsca, ale będzie pełnoprawnym boiskiem wielofunkcyjnym. Dodatkowo, w przyszłości, powstać tam może np. zewnętrzna siłownia na potrzeby szkoły.

Wątpliwości opozycji budził również fakt zgody Gdyni na zabudowę wielorodzinną, jak podkreślano, nic nie stało na przeszkodzie, aby wydzielony kawałek szkoły był mniejszy. Wtedy też inwestor musiałby wybudować tam budynek jednorodzinny, ale zarobiłby znacznie mniejsze pieniądze.

- Warunki zabudowy na budynek wielorodzinny są niewłaściwe w bezpośrednim sąsiedztwie domków jednorodzinnych - zauważał Bogdan Krzyżankowski, radny KO. - Toczymy dyskusję, jakby to było już postanowione, że w tym miejscu musi powstać dom wielorodzinny. Dlaczego postanowiliście państwo, że warunki zabudowy będą dotyczyły budynku wielorodzinnego? Jeżeli skomunikowanie tego miejsca jest trudne i nie mamy ku temu obszarów, to niech powstanie tam dom jednorodzinny. Skomunikowanie tego terenu z aleją Zwycięstwa budzi kolejne wątpliwości. To kolejny element utrudniający tam ruch, ponieważ powstanie tam kolejny wjazd. To ze wszech miar złe rozwiązane.

Jak wyjaśniali radnym urzędnicy, szerokość wydzielonej działki, co za tym idzie szeroki wjazd na działkę obok, posłuży inwestorowi do budowy tam budynku wielorodzinnego. Nie wiadomo, dlaczego urząd miasta zdecydował się na tak korzystny dla inwestora ruch. Jednak, jak podkreślali wiceprezydenci, według urzędników, to była jedyna racjonalna decyzja.

- Stajemy w takiej sytuacji, że albo Państwo radni mogą podjąć tą decyzję, albo może to zrobić sąd, w procedurze, w której wyznaczy inny sposób - mówił Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia. - Musimy mieć świadomość, że praktyka jest taka, że nie krzywdzi się osób prywatnych, a jeżeli obok jest działka gminna to właśnie ona zostanie wykorzystana. Dzisiaj mamy wpływ na to, w jaki sposób ta działka może być zagospodarowana. Wszystkie środki uzyskane ze sprzedaży tej działki zostaną przekazane na rzecz społeczności szkoły. O czym wielokrotnie rozmawiałem z dyrektorką Zespółu Szkół Administracyjno – Ekonomicznych. Ta perspektywa wymiany wydaje się najbardziej racjonalną - skończył.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto