Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brutalny napad w Gdyni. Policja przesłuchuje świadków i analizuje monitoring

gp
Już dawno nie mieliśmy - mówi kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji - tak brutalnego napadu w Gdyni. 34-letni gdynianin, który jest w bardzo ciężkim stanie w szpitalu, został w nocy z piątku na sobotę pobity przez wyrostków. Napastnicy przez kilka minut kopali go w głowę.

Do zdarzenia doszło w piątek w nocy w centrum Gdyni - przy ul. 3 Maja ok. godz. 23:20. Grupa młodych ludzi brutalnie pobiła 34 -letniego mieszkańca Gdyni. Przez kilka minut kopali go w głowę. Mężczyzna w bardzo ciężkim stanie walczy o życie. Dwóch napastników już zostało zatrzymanych. Policja nie wyklucza dalszych zatrzymań.

W piątek policja nie informowała o tym wydarzeniu, bo szukała sprawców. - Analizowaliśmy monitoring miejski, szukaliśmy naocznych świadków zdarzenia, w sumie - przesłuchaliśmy ok. 20 osób - dodaje kom. Rusak. - Dwóch napastników zostało zatrzymanych w niedzielę nad ranem. Pierwszy to 17-latek, drugi ma 16 lat.

Czytaj także: 19- latek dostał siedem ciosów nożem w plecy

Na razie nic nie wiadomo o motywach działania bandytów. Czy było to nieporozumienie o dziewczynę czy różnice zdań kibiców? Faktem jest, że w centrum Gdyni doszło do bardzo brutalnej napaści. Grupa młodzieży napadła na przechodnia i bez litości skopała go. A potem - jak czytamy na innych forach internetowych relacje świadków tego zdarzenia - "nieprzytomnego ułożono w pozycji siedzącej pod drzewem i dalej kopano po głowie".

Gdyńska policja, która analizuje miejski zapis monitoringu z tego rejonu zapowiadają, że to nie koniec zatrzymań. W pobiciu brało bowiem udział więcej osób, także tych "zagrzewających okrzykami' do bicia.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdyni prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto