Zdaniem Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, aby walczyć o swoje prawa w momencie ochlapania przez samochód, musimy udowodnić, że kierowca auta złamał przepisy ruchu drogowego i ochlapał nas celowo, dopuszczając się w ten sposób ubrudzenia lub zniszczenia naszego ubrania.
Czytaj także: Prognoza pogody sierpień 2011
- Choć i w takim przypadku najprawdopodobniej skończy się na pouczeniu - informuje Maciej Stęplewski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku. Policjanci ochlapanie pieszego wodą z kałuży traktują podobnie jak wylanie przez kogoś wiadra z wodą z balkonu na drugą osobę.
Tym bardziej sprawa jest skomplikowana, gdyż polskie drogi też pozostawiają dużo do życzenia i nie można obwiniać o ochlapanie kierowcy, który jechał przepisowo i nie był w stanie wyminąć dziury, w której była woda.
A jeżeli ktoś z nas stwierdzi, że został ochlapany i chce sprawiedliwości, to musi pamiętać, aby spisać numer rejestracyjny samochodu. Jeżeli kierowca się zatrzyma, to można zgłosić się do ubezpieczyciela. A jeżeli odjedzie, zawsze zostaje droga cywilno-prawna.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?