Prośbę o tzw. wysłuchanie publiczne w tej sprawie złożyli do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka działacze Miasta Wspólnego, a ich wniosek poparło kilkanaście innych stowarzyszeń i organizacji. W imieniu najbardziej popularnego polityka w mieście odpowiedziała jego zastępca, Katarzyna Spychała. Pani wiceprezydent poinformowała społeczników, że dla obszaru Polanki Redłowskiej sporządzany jest obecnie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, który został już dwukrotnie wyłożony do publicznego wglądu, a mieszkańcy złożyli do niego kilkadziesiąt uwag. Katarzyna Spychała zapewniła, że wszystkie zostaną wnikliwie przeanalizowane. Niezależnie od tego przedstawiciele władz Gdyni postanowili jednak przychylić się do wniosku społeczników i podjęte zostaną działania zmierzające do organizacji spotkania dotyczącego zapisów planu.
- O terminie i miejscu spotkania poinformujemy Państwa odrębnym pismem - napisała do działaczy Miasta Wspólnego Katarzyna Spychała.
Nie wiadomo więc, jaki charakter będą miały takie konsultacje. Czy będzie to jedynie spotkanie z autorami projektu planu zagospodarowania dla Polanki Redłowskiej oraz z nadzorującym ich pracę dyrektorem Biura Planowania Przestrzennego Miasta Gdyni, czy też może pofatyguje się i spróbuje podyskutować z mieszkańcami ktoś ważniejszy, dla przykładu sam prezydent Wojciech Szczurek. Mimo tego społecznicy są zadowoleni z pozytywnej odpowiedzi. Jak dodają, rozmowa z urzędnikami dotyczyć ma nie tylko Polanki Redłowskiej, ale także nadmorskiego Orłowa, gdzie kontrowersje budzi plan budowy apartamentów w miejsce dawnego sanatorium.
Czytaj także: Kontrowersje wokół tematu sprzedaży Polanki Redłowskiej. Są wnioski i petycje do prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka
- Bardzo się cieszymy, że prezydent zdecydował się na zaproszenie mieszkańców do głębszej dyskusji o tych terenach - mówi Łukasz Piesiewicz, lider Miasta Wspólnego. - Wysłuchanie publiczne daje szansę na merytoryczne i rzeczowe przedstawienie argumentów za i przeciw pomysłom miasta i społeczników. Od początku podkreślaliśmy, że jest tu miejsce na kompromis, na wyważenie wszystkich racji. Może uda się przekonać prezydenta, że zamiast sprzedaży terenów przy Polance, miasto mogłoby spróbować je zagospodarować samodzielnie i niskokosztowo? Podobnie w Orłowie - może argumenty przeciwko zabudowie apartamentami pasa nadmorskiego trafią do prezydenta? A może to argumenty dewelopera trafią do mieszkańców?
Przypomnijmy, że już kilkanaście lat temu urzędnicy z Gdyni wpadli na pomysł, aby fragment Polanki Redłowskiej, jednego z najbardziej urokliwych zakątków miasta, wydzierżawić prywatnemu podmiotowi, który miał tam wybudować ekskluzywny hotel z kompleksem basenów i SPA. Gdyby tylko kolejni partnerzy samorządowców, chcący realizować ten projekt, okazali się rzetelni i nie zwodzili urzędników, to obiekt byłby już dawno gotowy. Dyskusja na temat przyszłości tego fragmentu Polanki Redłowskiej byłaby wtedy zbyteczna.
Czytaj także: Mieszkańcy zapraszają prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka do dyskusji na temat przyszłości Polanki Redłowskiej
Ostatnio pojawiają się natomiast mniej, lub bardziej poważne koncepcje na temat przyszłości polanki. Są tacy, którzy postulują dla przykładu budowę w tym miejscu basenu za publiczne środki. Wielu mieszkańców życzy sobie natomiast, aby polankę pozostawić w spokoju, w jej naturalnej formie, z zielenią, drzewami i widokiem na morze, aby służyła jako miejsce rekreacji, odpoczynku, spotkań integracyjnych, rozpalania ognisk i grillowania.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?