Negocjacje reprezentantów NSZZ „Solidarność” i Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej Portu Gdynia z władzami BTZ trwały od maja tego roku. Związkowcy oflagowali też budynek terminala i pisemnie uprzedzili zarząd spółki, że w wypadku braku porozumienia może dojść do protestu.
Czytaj także: Załoga Bałtyckiego Terminalu Zbożowego w Gdyni grozi strajkiem
- Podwyżek w BTZ nie było od ponad pięciu lat - mówi Zenon Wiszowaty, przewodniczący komisji międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Portu Gdynia. - To jednak nie jedyny punkt sporny między załogą, a władzami spółki. Pracodawca wypowiedział też zbiorowy układ pracy, co pozbawia załogę licznych przywilejów, jak dodatki za pracę w nocy, czy w szkodliwych warunkach. Mimo kilku spotkań i zmiany na stanowisku prezesa BTZ nie udało nam się w tych kwestiach osiągnąć porozumienia. Wzburzenie załogi jest ogromne. Nie mieliśmy więc wyjścia i rozpisaliśmy referendum strajkowe. Głosowanie potrwa w piątek do godz. 18. Jeśli większość pracowników opowie się za organizacją strajku, zastanowimy się, kiedy i w jakiej formie zorganizować protest. Dziś nie są jeszcze znane żadne szczegóły ani ewentualna data.
Reprezentujące załogę związki zawodowe znajdują się w sporze zbiorowym z władzami BTZ już od 2012 roku. Spółka zatrudnia obecnie około 70 pracowników.
BTZ 12 lat temu został sprywatyzowany. Sto procent udziałów w terminalu objęło konsorcjum Wielkopolskich Zakładów Tłuszczowych ADM Szamotuły i Ceferta B.V. z Rotterdamu w Holandii, płacąc za przejęcie terminala 32,8 mln zł.
Przedstawiciele spółki nie komentują przebiegu i szczegółów negocjacji jej zarządu z załogą.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
