Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awaria rury ciepłowniczej w Gdyni. Po awarii trwa jeszcze usuwanie szkód

Ksenia Pisera
Trwa usuwanie skutków awarii rury ciepłowniczej w Gdyni
Trwa usuwanie skutków awarii rury ciepłowniczej w Gdyni Tomasz Bołt
Dwie osoby poparzone, nawet setki tysięcy mieszkań w Gdyni i Rumi bez ciepłej wody, korki oraz podejrzenia uszkodzenia jezdni - to najpoważniejsze skutki awarii rury ciepłowniczej pod na ulicą Janka Wiśniewskiego w Gdyni. Szczegółowe przyczyny zdarzenia nie zostały jeszcze ustalone, prawdopodobnie były to błędy wykonawcze sprzed 30 lat.

Do awarii doszło w czwartek, 23 października, około godz. 16.30. Wtedy to pękła jedna z głównych rur Okręgowego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, która dostarczała ciepłą wodę do połowy mieszkań w Gdyni oraz ok. 30 proc. w Rumi. Skutkiem był wyciek łącznie około trzech tysięcy ton wody.

Zobacz koniecznie: Awaria rury ciepłowniczej na Janka Wiśniewskiego. Zablokowana Estakada Kwiatkowskiego FOTO

Jak poinformowali przedstawiciele OPEC-u na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, szkody wciąż są usuwane.

- Uszkodzony fragment sieci został odłączony i obecnie trwa usuwanie awarii. Warunki terenowe są bardzo trudne, ruch samochodowy na tym odcinku Gdyni został wstrzymany, a teren wciąż zabezpieczony przez służby miejskie. Od godziny 3.30 rozpoczęto dostawę ciepła, od Rumi do większości dzielnic Gdyni z wyjątkiem: Witomina, Karwin, Dąbrowy, Dąbrówki, Pustek Cisowskich i Demptowa. O godzinie 11 uruchomiliśmy dostawę ciepła do mieszkańców Pustek Cisowskich i Demptowa. Do pozostałych dzielnic ciepło popłynie najpóźniej wieczorem. Teraz, bezpośrednie na miejscu awarii, trwa odmulanie terenu - mówił Janusz Różalski, prezes OPEC.

Dziś wieczorem służby miejskie mają zadecydować o tym, czy jednia pod estakadą będzie wymagała naprawy. Podejrzewa się bowiem, że ulica mogła zostać podmyta. - Rurociągi ciepłownicze są usytuowane w betonowych blokach, te na długości ulicy Janka Wiśniewskiego, poza miejscem awarii, pozostały nienaruszone. Wpływ awarii może dotyczyć skraju jezdni od strony torów kolejowych, ale szczegóły będziemy ustalać ze służbami miejskimi do wieczora. Być może skończy się wyłącznie na konieczności odtworzenia nawierzchni - mówił Janusz Różalski.

W skutek awarii poszkodowane miały zostać dwie osoby. Rowerzysta, który miał zostać poparzony parą gdy przejeżdżał obok miejsca zdarzenia oraz robotnik, który wczoraj wieczorem wpadł do kawerny. Pracownik OPEC-u został przewieziony do Zachodniopomorskiego Centrum Leczenia Ciężkich Oparzeń i Chirurgii Plastycznej w Gryficach z około 90 proc. obrażeniami ciała.

- Zakres penetracji gorącej wody pod powierzchnią gruntu był katastrofalny, czego nie można było zobaczyć gołym okiem. Podczas napraw ziemia osunęła się więc wraz z naszym 30-letnim pracownikiem do kawerny wypełnionej wodą o temperaturze około 80 °C. Jesteśmy w kontakcie z rodziną, stan zdrowia naszego kolegi lekarze oceniają jako ciężki - mówił prezes OPEC.

Pracownicy OPEC-u nie ustalili jeszcze dokładnych przyczyn awarii. Podają, że po wstępnych analizach wynika, że prawdopodobnie jest to efekt błędów popełnionych przed laty. - Trudno mówić jeszcze o przyczynach, nasi pracownicy nie dotarli jeszcze bezpośrednio do uszkodzonej rury. Jednak na podstawie wstępnych oględzin i naszego doświadczenia możemy stwierdzić, że chodzi o błędy wykonawcze popełnione 30 lat temu. Prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia spawów rur - mówił Piotr Surma, dyrektor eksploatacji OPEC.

Nie wiadomo jeszcze jakie są dokładne koszty awarii. Przedstawiciele OPEC-u nie przewidują rekompensat za niedostarczoną energię cieplną dla odbiorców, ponieważ przerwa trwała mniej niż 24 godziny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto